Tym razem warszawski salon Harley-Davidson Liberator uczestnikom pikniku amerykańskiej motoryzacji zorganizował podróż w lata pięćdziesiąte XX wieku. Jednak największymi gwiazdami imprezy były wspaniałe motocykle i samochody rodem z USA.
Projekty rodzimych wystawców brały udział w konkursach na Best Car i Best Bike, a zapewne najwięcej emocji dostarczyły wybory Miss Pin-Up.
Przy tej okazji nie mogło także zabraknąć wystawców z całej Polski i zagranicy, którzy prezentowali swoje dokonania na polu customizacji motocykli i samochodów, ale również mistrzowie aerografu i pinstripingu oraz wszelkiej maści artyści specjalizujący się w nadawaniu indywidualnego charakteru - nie tylko pojazdom, ale również poprzez ozdabianie ciała tatuażem.
Mieszkańcy stolicy mogli podziwiać motocyklowo-samochodową paradę. Zabawa w rytmie rock’n’rolla trwała do późnych godzin nocnych.