• Tylko nieco ponad połowa zgłoszonych samochodów przeszła pozytywnie wnikliwą inspekcję i mogła być wystawiona na sprzedaż na nowym portalu Otomoto KLIK
  • Najczęstszym powodem dyskwalifikacji badanych aut były "istotne szkody mechaniczne", ale aż 15 proc. miało stwierdzoną szkodę całkowitą
  • Z dobrych informacji – tylko 2,5 proc. wniosków o Cyfrowy Paszport Pojazdu zostało odrzuconych z powodu przekręconego licznika w samochodzie
  • Więcej motoryzacyjnych newsów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Aż 43 proc. samochodów używanych nie było w dostatecznie dobrym stanie, by mogło znaleźć się na liście pojazdów wystawionych na platformie otomoto KLIK. To uruchomiony w lipcu ubiegłego roku portal, na którym można znaleźć zweryfikowane przez specjalistów samochody używane. Każdy z dostępnych tam samochodów otrzymuje Cyfrowy Paszport Pojazdu z drobiazgowym opisem stanu technicznego i zdjęciami przedstawiającymi ewentualne niedoskonałości. Zakwalifikowało się 57 proc. zgłoszonych aut.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Niemal połowa samochodów używanych to wraki

Zanim pojazd z drugiej ręki dostanie ogłoszenie, musi przejść wnikliwe badanie techniczne, wykonane zgodnie ze standardami DEKRA oraz ISO 9001:2015. W ramach inspekcji przedsprzedażowej sprawdzanych jest 120 punktów samochodu z różnych kategorii, takich jak powłoka lakiernicza, elementy zewnętrzne (np. Lusterka i szyby), oświetlenie, opony, silnik, podwozie, układ kierowniczy, kabina i elektronika.

Przeczytaj: Jak działa Cyfrowy Paszport Pojazdu i czy jest mi potrzebny?

Wyniki ekspertyzy pojazdów z pierwszej puli po starcie platformy, czyli przebadanych w III kwartale 2021 r., są zatrważające. Aż 43 proc. samochodów, które miały zmienić właściciela, nie otrzymało Cyfrowego Paszportu Pojazdu i tym samym nie znalazło się na liście ogłoszeń. To zaskakujące, bo przecież sprzedawcy zgłaszali swoje auta ze świadomością, że przejdą dokładną inspekcję! Nie wiedzieli, co mają do zaoferowania nowemu nabywcy?

Cyfrowy Paszport Pojazdu na Otomoto KLIK Foto: otoMoto
Cyfrowy Paszport Pojazdu na Otomoto KLIK

Być może poprzez uzyskanie takiego dokumentu próbowali zwiększyć wartość swoich pojazdów, jednak kontrola pozbawiła ich złudzeń. "Cyfrowy Paszport Pojazdu może otrzymać tylko auto, którego stan techniczny umożliwia bezpieczną jazdę lub gdy koszt usunięcia wykrytych wad i usterek, które są ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa i komfortu jazdy, jest nieduży w stosunku do ceny samochodu" – wyjaśnia Arkadiusz Zaremba, dyrektor zarządzający w Carsmile i szef platformy Otomoto KLIK.

Istotne usterki i ukryta szkoda całkowita

Powody dyskwalifikacji? W aż 32 proc. o negatywnym wyniku inspekcji zadecydowały "istotne szkody mechaniczne". Firma rozumie przez to przede wszystkim naruszenie konstrukcji, ale też zalanie czy nadpalenie pojazdu. Poszlakowana historia ("ponadnormatywna liczba napraw blacharskich") wykluczyła z kolei 22 proc. samochodów, a stwierdzona szkoda całkowita – 15 proc.

Inspekcja miernikiem grubości lakieru może dużo powiedzieć o aucie Foto: Auto Świat
Inspekcja miernikiem grubości lakieru może dużo powiedzieć o aucie

"Badanie grubości powłoki lakierniczej w różnych częściach nadwozia pozwala z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić np., że auto dachowało pomimo faktu, że taka szkoda nie została zgłoszona do ubezpieczyciela. Nadmierna liczba napraw blacharskich sugeruje ponadto, że samochód najprawdopodobniej miał też sporo napraw mechanicznych, gdyż one zwykle idą w parze z poważnym uszkodzeniem karoserii, a sprzedający niechętnie dzielą się taką wiedzą z kupującymi" – przekazuje Zaremba.

W puli aut zgłoszonych do programu Otomoto KLIK znalazły się nawet... samochody po zalaniu! Start platformy zbiegł się bowiem z lipcowymi powodziami w Niemczech. Jak widać, handlarze zareagowali w błyskawicznym tempie. Część aut miała zniszczone elementy wnętrza i była zaatakowana przez rdzę. "Korozję stwierdzono przede wszystkim w samochodach z terenów powodziowych, m.in. sprowadzonych z Niemiec po lipcowej powodzi, ale też w autach użytkowanych na terenach górskich, gdzie podwozie często styka się ze śniegiem" – tłumaczy Zaremba.

Sprawdź: Czy warto kupić "okazyjne" i prawie nowe auto po powodzi?

Szklanka do połowy...

Patrząc na przedstawione wyniki ekspertyzy z drugiej strony, można mieć powody do zadowolenia – w końcu aż 57 proc. samochodów przeszło wnikliwe badanie techniczne. Te auta otrzymały Cyfrowy Paszport Pojazdu z oceną w 9-stopniowej skali (od najsłabszego C- do najlepszego A+), poświadczającą dobry stan ogólny.

Oprócz tego zostały sfotografowane metodą 360 stopni, dzięki czemu potencjalni kupujący nie musieli przemierzać całej Polski, by podjąć decyzję o zakupie. Carsmile informuje, że prawie dwie trzecie Polaków jeździ oglądać samochody nawet dalej niż 100 km od miejsca zamieszkania. Cieszy też stosunkowo niski odsetek pojazdów z przekłamanym przebiegiem – to tylko 2,5 proc. odrzuconych wniosków. Mimo wszystko dane o samochodach z rynku wtórnego są dość gorzkie.

W 2021 r. sprowadziliśmy do Polski prawie milion samochodów używanych Foto: AUTO1.com
W 2021 r. sprowadziliśmy do Polski prawie milion samochodów używanych

Po pierwsze, nawet auta używane drożeją w zastraszającym tempie. Po drugie, według statystyk prowadzonych przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego średni wiek auta w Polsce przekracza 14 lat, a aż jedną piątą polskiego parku maszynowego stanowią pojazdy starsze niż 20-letnie (i nie są to w większości "wychuchane" youngitmery).

Zobacz: Dlaczego sięgamy po stare auta? Po prostu je lubimy?

Wreszcie po trzecie, importujemy coraz starsze samochody. Według danych Samaru średni wiek sprowadzonego w zeszłym roku auta, a ściągnęliśmy ich niemal milion (ok. 940 tys. sztuk!), wynosi 12 lat i 6 miesięcy. To więcej niż we wcześniejszych latach.