Do zdarzenia doszło we wtorek 2 sierpnia około godziny 17:30 w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie), gdzie policjanci z grupy Speed zauważyli Citroena poruszającego się z dużą prędkością w kierunku Karpacza. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli drogowej. Kierującą była 54-letnia mieszkanka województwa wielkopolskiego, która wiozła pięcioro wnucząt na wakacje.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPrzeczytaj także: Inspektorzy ITD przyłapali kierowcę lawety. Obywatel Gruzji zignorował zakaz
"Policyjny miernik prędkości wskazał, że w terenie zabudowanym na ograniczeniu prędkości do 50 km/h miała ona na liczniku 102 km/h, czyli przekroczyła prędkość o 52 km/h" — informuje podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze
W związku z popełnionym wykroczeniem kobieta straciła prawo jazdy na trzy miesiące. Dodatkowo została ukarana mandatem w wysokości 1500 zł i otrzymała 15 punktów karnych. 54-latka na co dzień pracuje jako zawodowy kierowca.
Przeczytaj także: Na odcinku 300 metrów uzbierał 40 punktów karnych. Kwota mandatu też robi wrażenie
Policjanci apelują do kierowców o rozsądek na drogach. We wtorek w związku z opadami deszczu warunki do jazdy były trudne. "Kierowanie pojazdem w takich warunkach wymaga większej czujności i koncentracji. Jednym z najważniejszych czynników, które mają wpływ na nasze bezpieczeństwo podczas jazdy w deszczu to prędkość. Należy zdjąć nogę z gazu, jechać wolniej oraz unikać zbędnego hamowania. Droga hamowania na mokrej powierzchni wydłuża się średnio o 60 proc." — dodaje podinsp. Bagrowska.