Auto Świat Wiadomości Aktualności Białorusin jechał ekspresówką z pięcioma promilami. Po zatrzymaniu nie trafił do celi

Białorusin jechał ekspresówką z pięcioma promilami. Po zatrzymaniu nie trafił do celi

To było obywatelskie zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, nawet nie potrzebowali alkomatu, by stwierdzić, że mężczyzna jest pijany. Nie zabrano go jednak do policyjnej celi.

Policja - zdjęcie ilustracyjne
pablopicasso / Shutterstock
Policja - zdjęcie ilustracyjne

18 czerwca w ok. godz. 20 do białostockiej komendy wpłynęło zgłoszenie o zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy przez świadka. Sytuacja miała miejsce w Złotorii przy drodze ekspresowej S8.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Osoba zgłaszająca zatrzymała Mercedesa i zabrała kluczyki z jego stacyjki. Po przyjechaniu policji funkcjonariusze natychmiast wyczuli alkohol od 45-latka. Alkomat wskazał, że miał on potencjalnie śmiertelną dawkę pięciu promili alkoholu. Z tego powodu do pijanego Białorusina przyjechała karetka, która zabrała mężczyznę do szpitala. Zostało mu też odebrane prawo jazdy.

Skrajnie pijanemu mężczyźnie grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Autor Mateusz Pokorzyński
Mateusz Pokorzyński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji