- Projekt nowego bojowego wozu piechoty rozwijany jest w Polsce od 2014 r. W prace zaangażowano uczelnie oraz wiele polskich zakładów zbrojeniowych
- NBWP Borsuk to pojazd zdolny do pokonywania przeszkód wodnych (lżejsza wersja ze skromniejszym opancerzeniem) i transportu drużyny piechoty
- Według deklaracji producenta produkcja nowoczesnego pojazdu dla wojska może rozpocząć się już w przyszłym roku
- Wojna Rosja – Ukraina. Śledź najnowsze wydarzenia w relacji na żywo
W Polsce żołnierze wciąż korzystają ze słynnych radzieckich bojowych wozów piechoty BWP-1. To już dość przestarzałe konstrukcje (produkcję rozpoczęto pod koniec lat 60. w ZSRR), które jeszcze długo będą służyć jako podstawowy środek transportu dla oddziałów piechoty (ich przydatność zweryfikowała jednak rosyjska agresja na Ukrainę). Armia modernizuje bowiem kolejne egzemplarze w ramach kontraktu na lata 2022-2024 (podstawowa umowa na 31 remontów głównych oraz dziewięć konserwacyjnych) zawartego z Wojskowymi Zakładami Motoryzacyjnymi. Nie oznacza to jednak, że wojsko poprzestanie jedynie na odmładzanych BWP-1 i znacznie nowocześniejszych kołowych transporterach Rosomak. W przygotowaniu jest następca radzieckich wozów piechoty.
Borsuk: od polskich uczelni po grupę Rolls-Royce
Potencjalnym kandydatem na następcę BWP-1 jest NBPWP Borsuk, czyli Nowy Bojowy, Pływający Wóz Piechoty. To rodzima konstrukcja opracowana przez konsorcjum Huta Stalowa Wola, ośrodek badawczo rozwojowy OBRUM, Rosomak, Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne, Wojskowe Zakłady Inżynieryjne, Wojskowe Zakłady Elektroniczne, Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej (WITPiS). W skład konsorcjum weszły także Politechnika Warszawska, Wojskowa Akademia Techniczna i Akademia Sztuki Wojennej.
NBWP Borsuk to nic innego jak pojazd zdolny do pokonywania przeszkód wodnych (lżejsza wersja ze skromniejszym opancerzeniem) i transportu drużyny piechoty (sześciu żołnierzy desantu). Jego głównym uzbrojeniem jest armata kalibru 30 mm Mk 44/S Bushmaster (docelowo nawet 40 mm) i karabin maszynowy 7,62 mm. Szczególnym wyróżnikiem jest nowa polska bezzałogowa wieża ZSSW-30 z wyrzutnią kierowanych pocisków przeciwpancernych Spike-LR. Częściowo polski jest zaś napęd, czyli tzw. poznański Power-Pack z zagranicznym silnikiem diesla V8 MTU 8V199 (grupa Rolls-Royce) o mocy 720 KM. Według producenta potencjał rozwojowy i produkcyjny szacowany jest przynajmniej na najbliższe 30 lat.
Borsuk już jeździ. Testy na poligonach
Pierwszy prototyp Borsuka przeszedł już próby w terenie. We wrześniu 2020 r. pojazd badano na poligonie w Drawsku Pomorskim. Wówczas Bartłomiej Zając, prezes Huty Stalowa Wola dość lakonicznie wyjaśnił: "Borsuk, a dokładnie rzecz ujmując jego pierwszy prototyp został uzbrojony w ZSSW-30 i wyruszył na polowanie w Drawsku. Nie jesteśmy upoważnieni do informowania na tym etapie o wynikach przeprowadzonych sprawdzeń i testów, jednakże mogę z dumą powiedzieć, że jesteśmy w pełni zadowoleni z pierwszych efektów naszej pracy. Zarówno "Borsuk" jak i ZSSW-30 to najlepsze, istniejące przykłady tego, że inwestycje w krajowe kompetencje przynoszą spektakularne efekty".
Rok później NBWP Borsuk trafił na letnie ćwiczenia Dragon-21 do ośrodka szkolenia poligonowego wojsk lądowych w Nowej Dębie. Wówczas deklarowano, że prace nad pojazdem są już na ostatniej prostej, a kierownictwo firmy nie kryło nadziei na rozpoczęcie negocjacji w sprawie umów na dostawy sprzętu dla polskiego wojska.
Nowy Bojowy, Pływający Wóz Piechoty NBPWP Borsuk może pojawić się nie tylko w polskiej armii. W lutym 2022 r. Polska Grupa Zbrojeniowa potwierdziła swój udział w postępowaniu na sprzęt dla słowackiego wojska. Słowacja planuje bowiem zakup 152 sztuk gąsienicowych bojowych wozów piechoty. Czy Borsukowi uda się wygrać z rywalami? Według Defence24 polski pojazd będzie rywalizować z uzbrojeniem zaproponowanym przez Hiszpanię (ASCOD), Szwecję (CV-90) i Węgry (Lynx).