Promocja przy zakupie paliw, którą wprowadził PKN Orlen, wywołała duże poruszenie wśród kierowców. Dzięki niej od 24 czerwca br. użytkownicy pojazdów, którzy uczestniczą w programie lojalnościowym VITAY, mogli tankować paliwo ze zniżką w wysokości 30 groszy na litrze, a posiadacze Karty Dużej Rodziny nawet 40 groszy na litrze.

Chociaż promocja miała obowiązywać do końca wakacji, to w ostatnim dniu sierpnia PKN Orlen zdecydował o jej przedłużeniu o kolejne dwa tygodnie, tj. do 15 września br. I faktycznie, już od 16 września nie ma możliwości tankowania ze zniżką, co potwierdziliśmy na kilku stacjach Orlenu i w biurze prasowym koncernu.

Bardzo szybko na ruch ze strony Orlenu zareagowała większość pozostałych sieci stacji paliw. Analogiczną promocję wprowadziły m.in. BP, Lotos, Moya i Shell. Lotos i Shell od razu zapowiedziały, że swoją promocję przedłużają do końca września br. i jak potwierdziliśmy m.in. w biurze prasowym Lotosu, faktycznie promocja będzie obowiązywała jeszcze przez dwa tygodnie. Także Shell chwali się na swojej stronie internetowej zniżką 30 gr/l do końca września.

W mniej komfortowej sytuacji są kierowcy chętnie odwiedzający stacje sieci BP i Moya. Koncern BP za pośrednictwem Twittera poinformował w piątek (16 września), że zbliżający się weekend będzie ostatnim, podczas którego będzie obowiązywała promocja -30 groszy. O krok dalej poszła sieć stacji Moya. Jak usłyszeliśmy w biurze prasowym firmy, od piątku 16 września kierowcy nie mogą już liczyć na rabat przy zakupie paliwa.