W stałych notowaniach cen paliw na stacjach w Polsce, jakie regularnie prowadzi firma doradcza e-petrol.pl, w tym tygodniu mocne zwyżki objęły wszystkie gatunki. Benzyna 95 przeciętnie w Polsce kosztuje obecnie 4,73 zł/l, czyli o 14 gr więcej niż tydzień temu. Olej napędowy kosztuje średnio 4,53 zł/l, czyli 13 gr więcej w porównaniu do poprzedniego tygodnia. O 12 gr podrożał przeciętnie autogaz, osiągając poziom 2,42 zł/l.

Kierowcy szukający, wobec ostatnich zmian, "okazji" do względnie taniego tankowania, relatywnie niskich cen benzyny mogą oczekiwać w województwach śląskim, dolnośląskim i wielkopolskim. Na "drugim biegunie" cenowym usytuowały się w tym tygodniu podkarpackie i opolskie. W zasadzie identycznie ten "ranking" wygląda dla oleju napędowego. W przypadku LPG różnica między województwem z najniższą średnią ceną tego paliwa, a tymi z najwyższą to teraz ledwie 7 gr - ceny w regionach wyraźnie się spłaszczyły. Dość korzystnie zatankować można w tym tygodniu gaz na Podlasiu, głębiej do portfela sięgnąć trzeba, gdy tankujemy propan-butan w województwach mazowieckim, lubuskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim i zachodniopomorskim. Jeszcze raz warto podkreślić, że w przypadku autogazu jest to jednak sięgnięcie tylko nieco głębiej.

Ruch cen w górę dokonuje się na naszych oczach, zaskoczeni są jego skalą nawet niektórzy pracownicy stacji - jeśli nie mają na co dzień styczności z ustalaniem cen, sami są zdziwieni tym, co muszą wyświetlać na pylonach. Nie zostały jednak jeszcze w pełni zrealizowane zwyżki, jakie w ostatnich tygodniach objęły segment hurtowy na świecie, a co za tym idzie również w Polsce. Ropa naftowa jest na poziomie nienotowanym od wielu miesięcy - ponad 90 dolarów, tymczasem jeszcze 2-3 miesiące temu było to ok. 70 dolarów. Jej zwyżka zbiegła się niestety w czasie z okresem słabości złotówki, więc w sumie polscy hurtownicy, którzy dostosowują swoje cenniki do trendów i tendencji międzynarodowych, musieli uwzględnić dwa czynniki, oba niekorzystne z punktu widzenia kupujących paliwa klientów ostatecznych.

Teraz podwyżki docierają też na stacje. W najbliższych kilku dniach najpewniej zostaną "dokończone". Pocieszające jest to, że w dalszej perspektywie ceny raczej się ustabilizują. Ropa na giełdach światowych przestała już mocno iść w górę, a polska waluta odrobiła nieco strat względem dolara.