Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Piątka z przodu i... to by było na tyle. Tankuj do pełna, bo taniej już nie będzie

Piątka z przodu i... to by było na tyle. Tankuj do pełna, bo taniej już nie będzie

Ceny na stacjach paliw spadły do niewidzianego od dawna poziomu. Na bardzo wielu stacjach litr paliwa – zarówno benzyny, jak i oleju napędowego – kosztuje mniej niż 6 zł. W praktyce chodzi o przełamanie bariery psychologicznej: typowa dziś cena litra paliwa to 5,99 zł, choć zdarzają się i ciut lepsze oferty. Zła wiadomość jest taka, że taniej już nie będzie – od kilku dni hurtowe ceny paliw w Polsce utrzymują się już na stałym poziomie. A jak wygląda sytuacja za granicami Polski i co nas czeka w listopadzie?

Ceny paliw na stacjach w Warszawie 26 września 2023 r.
Ceny paliw na stacjach w Warszawie 26 września 2023 r.Źródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński
  • Ceny paliw w Polsce są fenomenem na tle sytuacji w innych krajach UE
  • Różnice w cenach paliw pomiędzy Polską oraz innymi krajami UE są coraz większe
  • Na przygranicznych stacjach nie brakuje gości z zagranicy chętnych do zatankowania polskiego paliwa
  • Taka sytuacja powinna utrzymać się jeszcze przez pewien czas.

Hurtowa cena 1000 litrów "polskiej" benzyny 95 to dziś 4750 zł. Dodaj do tego 23 proc. podatku VAT – litr hurtowego paliwa wychodzi po 5,84 zł. Dodaj marżę stacji i oto masz cenę dla kierowcy: da się z tego zrobić cenę poniżej psychologicznej bariery, a wynosi ona dokładnie 5,99 zł/litr.

Identyczna sytuacja dotyczy oleju napędowego. To, co warto zauważyć, to fakt, iż obniżki hurtowych cen paliw wyhamowały. Owszem, nawet dziś wiodący krajowy koncern paliwowy obniżył cenę 1000 litrów paliwa o symboliczne 1-3 zł, niemniej są to już korekty nieduże i można przyjąć, że taniej, a w każdym razie dużo taniej już nie będzie.

Ciekawostka: na stacji paliw przy jednym z hipermarketów w Warszawie, gdzie zazwyczaj ceny są niższe niż u konkurencji, a kolejka samochodów to minimum kilkadziesiąt metrów, dziś spokój, tankują dwa auta, są wolne dystrybutory. To dlatego, że różnica pomiędzy ceną na stacji pod hipermarketem a ceną benzyny na stacji "premium" to w tym przypadku zaledwie 5 groszy.

A jednak okazuje się, że można zejść jeszcze niżej: inna stacja oferuje olej napędowy po 5,79 zł za litr.

Zdarzają się też oferty w rodzaju "taniej niż najtaniej". Oto cena na jednej ze stacji w Warszawie 25 września 2023 r.
Zdarzają się też oferty w rodzaju "taniej niż najtaniej". Oto cena na jednej ze stacji w Warszawie 25 września 2023 r.Źródło: Auto Świat / Michał Protaziuk

Ile Niemiec zaoszczędzi, tankując w Polsce?

Nie ma się co dziwić pojawiającym się kolejkom na przygranicznych stacjach. Oto bowiem polskie paliwo jest zdecydowanie najtańsze w całej UE. Przykładowo, litr benzyny w Niemczech kosztuje, w przeliczeniu na złote, 8,99 zł. Różnica wynosi 3 zł na litrze paliwa. Tankując 50 litrów paliwa do baku plus 10 litrów do kanistra, można zaoszczędzić 180 zł. A tak wyglądają średnie ceny benzyny 95 w wybranych krajach UE (licząc po kursie 1 euro = 4,61 zł):

  • Austria – 7,92 zł;
  • Słowacja – 7,88 zł;
  • Czechy – 7,60 zł;
  • Litwa – 7,42 zł;
  • Łotwa – 8,11 zł;
  • Węgry – 7,88 zł;
  • Francja – 9,08 zł;
  • Szwecja – 8,30 zł;
  • Dania – 9,63 zł;
  • Rumunia – 6,73 zł;
  • Bułgaria – 6,64 zł;
  • Włochy – 9,22 zł.
Ceny paliw w krajach EE według cotygodniowego biuletynu Komisji Europejskiej
Ceny paliw w krajach EE według cotygodniowego biuletynu Komisji EuropejskiejŹródło: Komisja Europejska

Niemal identycznie wygląda sytuacja z olejem napędowym – Polska jest najtańszym krajem w całej Unii.

W Europie obawiają się, że będzie brakować diesla

Wysokie ceny paliw w innych krajach wynikają z wysokiego kursu ropy naftowej oraz z przekonania – dotyczy to przede wszystkim oleju napędowego – że ograniczenia w wydobyciu surowca i niedostateczna wielkość produkcji paliwa mogą doprowadzić do jego braków w okresie zimowym. W Polsce dodatkowym niekorzystnym zjawiskiem jest niski kurs złotego. W zaistniałej sytuacji można być niemal pewnym, że ceny paliw pójdą w górę. Obecnie wśród analityków panuje zgoda, że podwyżki pojawią się po wyborach. Gdyby trzymać się danych historycznych, można by przyjąć, że litr paliwa zdrożeje do 7,20-7,40 zł za litr, niemniej są to właśnie dane historyczne.

Przy czym raczej nie zdarzy się raczej sytuacja, że ceny na stacjach radykalnie wzrosną dokładnie 16 października. Raczej należy spodziewać się serii podwyżek rozłożonych w czasie, pamiętając jednak, że w reakcji na rosnące ceny hurtowe stacje szybciej korygują swoją ofertę niż wtedy, gdy paliwa w hurcie tanieją.

Nie kupuj paliwa na zapas, bo narobisz sobie kłopotów

Nie warto przy tym robić zapasów paliwa, co jest szczególnie ważne o tej porze roku i w szczególności dotyczy oleju napędowego. Tzw. przejściowy olej napędowy musi być sprzedawany na stacjach dopiero od 1 października, a zimowy – dopiero od 16 listopada. Jeśli teraz kupimy olej napędowy na zimę, przy pierwszym większym mrozie będziemy mieć kłopoty z samochodem. Olej napędowy można wprawdzie na własną rękę "przystosować" do niskich temperatur, niemniej może być to ryzykowne.

Czytaj także: Paliwa najtańsze od dawna – czy warto tankować na zapas i jak długo można przechowywać paliwo?

Z kolei benzyna bogata w biododatki co do zasady nie lubi długotrwałego przechowywania.

Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby – korzystając z konkurencyjnych cen paliwa – załatwić różne sprawy czy pojechać na dalszą wycieczkę. Za dwa miesiące będzie to już raczej dużo droższa rozrywka.

Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków