- Nowe protokoły posłużą nie tylko do oceny skuteczności systemów bezpieczeństwa, ale także ich intuicyjności i komfortu użytkowania
- Ocena interfejsu człowiek-maszyna ma zwalczać nadmierne wykorzystywanie ekranów dotykowych w samochodach
- Wprowadzone zostaną cztery etapy bezpieczeństwa, każdy oceniany w skali stupunktowej
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Euro NCAP wzięła pod uwagę opinie użytkowników, którzy skarżyli się na zbyt inwazyjne systemy wspomagające. W związku z tym nowe protokoły będą oceniać nie tylko skuteczność systemów bezpieczeństwa, ale także ich intuicyjność i komfort użytkowania.
Przeczytaj także: Nowe przepisy dla kierowców w UE. Te zmiany obejmą również Polskę
Ocena interfejsu człowiek-maszyna (HMI) ma na celu zwalczanie zbyt dużej "ekranozy" w nowych samochodach, przez którą kierowca nie jest w stanie skupić swojej uwagi na drodze. Ocenie będą poddawane: rozmieszczenie, przejrzystość i łatwość użycia podstawowych elementów sterujących — w tym dostępność fizycznych przycisków od często używanych funkcji. Widać, że wybrani producenci już teraz stopniowo przywracają niektóre przyciski: znikają gładziki na kierownicy, a kokpity nie są już wyłącznie wielkimi tabletami z wirtualnymi suwakami do regulacji temperatury klimatyzacji czy głośności radia.
Poznaj kontekst z AI
Nowy system ocen Euro NCAP — co się zmieni?
To tylko wybrane elementy z wielu nowości, które szykuje Euro NCAP. Wprowadzone będą cztery etapy oceny bezpieczeństwa:
- 1 Bezpieczna jazda – technologie wspierające kierowców w prowadzeniu pojazdu.
- 2 Unikanie kolizji – systemy zapobiegania wypadkom, takie jak autonomiczne hamowanie awaryjne czy asystenci pasa ruchu.
- 3 Ochrona zderzeniowa – tradycyjne elementy bezpieczeństwa, takie jak: pasy, poduszki powietrzne oraz konstrukcja pojazdu.
- 4 Bezpieczeństwo po wypadku – rozwiązania wspierające akcje ratunkowe i minimalizujące skutki wypadków.
Każdy z etapów będzie oceniany w skali stupunktowej, a minimalne progi wciąż będą decydować o ogólnej liczbie gwiazdek przyznawanych przez Euro NCAP.
Nowości w testach Euro NCAP – więcej realizmu i wyższe wymagania
Zmiany w protokołach mają na celu lepsze odzwierciedlenie rzeczywistych warunków drogowych. W ramach nowej metodologii wprowadzono m.in.:
- rozszerzone scenariusze testowe – uwzględnią sytuacje z udziałem pieszych, rowerzystów czy motocyklistów w miejskich warunkach;
- oceny systemów wspomagających kierowcę – będą testowane nie tylko na torze, ale także w rzeczywistych warunkach drogowych. Szczególny nacisk położono na eliminację irytujących lub nieprzewidywalnych interwencji systemów.
- nowe testy zderzeniowe – obejmą szerszy zakres sylwetek pasażerów, w tym dzieci, osoby niskie oraz wysokie, a także starsze osoby; pojawią się zaawansowane symulacje wirtualne i testy laboratoryjne.
Euro NCAP wprowadzi również nowe wymagania dotyczące bezpieczeństwa po kolizji:
- elektrycznie sterowane klamki drzwi będą musiały pozostać sprawne, aby ułatwić akcję ratunkową;
- pojazdy elektryczne będą musiały zapewnić odpowiednią izolację akumulatorów wysokiego napięcia oraz informować o potencjalnym zagrożeniu pożarem po kolizji;
- zautomatyzowane systemy powiadamiania o wypadkach będą musiały dostarczać szczegółowych danych, takich jak liczba osób w pojeździe, nawet jeśli pasy bezpieczeństwa nie są zapięte.
Wszystkie zmiany wejdą w życie w 2026 r. Nie poinformowano jeszcze, czy już od pierwszej tury noworocznych testów nowych samochodów, czy w późniejszym terminie.