- Na rynku paliw w Polsce zauważalna jest stabilizacja cen w rafineriach i na stacjach
- Na światowym rynku ropy utrzymuje się ograniczona zmienność notowań od połowy maja
- Na ceny ropy mogą wpłynąć relacje USA z Iranem, polityka OPEC+ oraz podaże z Kanady
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
"Polscy kierowcy nie powinni spodziewać się odczuwalnych przecen — ale nie jest to też czas zmartwień wynikających z drożyzny przy tankowaniu" — informuje serwis e-petrol.pl. Na tę "małą stabilizację" składają się dwie sprawy. Po pierwsze na krajowym rynku brakuje czynników, które mogłyby prowadzić do istotniejszych wahań cen. Z kolei na światowych rynkach widoczna jest ostrożność inwestorów, co sprawia, że już od kilku tygodni widoczna jest ograniczona zmienność notowań ropy.
Poznaj kontekst z AI
Minimalnie drożej za Pb98, Pb95 i diesla, nieznacznie taniej za LPG
Serwis e-petrol.pl zwraca uwagę na stabilność hurtowych cen paliw na przestrzeni ostatniego tygodnia. W rafineriach najmniej zdrożała benzyna Pb98. Za metr sześcienny tego paliwa trzeba było zapłacić 4920 zł, zaledwie o 4 zł więcej niż tydzień wcześniej. O 16 zł (4477 zł/m sześc.) zdrożała benzyna Pb95, a o 26 zł podrożał diesel (4496 zł/m sześc.). W ocenie ekspertów e-petrol.pl te zmiany nie sygnalizują ani trendu wzrostowego, ani spadkowego.
W ślad za stabilizacją cen w rafineriach idzie stabilizacja cen na stacjach paliw. W bieżącym tygodniu, tj. od 9 do 15 czerwca, droższa z benzyn (Pb98) powinna kosztować od 6,45 do 6,56 zł/l, zakres cenowy benzyny bezołowiowej E10 powinien wynieść 5,64-5,75 zł/l, a diesla 5,65-5,76 zł/l. Wszystko wskazuje na to, że stanieje natomiast gaz LPG, w przypadku którego można oczekiwać cen na poziomie 2,79-2,85 zł/l.
- Przeczytaj także: Dostałeś mandat za granicą? Polscy kierowcy już nie są bezkarni
Przy braku zawirowań ceny paliw w wakacje wciąż powinny być stabilne
Brak wyraźnych wahań dobrze rokuje na nadchodzące tygodnie, co może sugerować, że w wakacje, przynajmniej na początku, nie powinniśmy być świadkami gwałtownego wzrostu cen. Serwis e-petrol.pl zwraca uwagę, że na giełdzie naftowej stabilizacja notowań surowca obserwowana jest już od połowy maja br. i cały czas utrzymuje się na poziomie ok. 65 dolarów.
O tym, czy obecny trend utrzyma się w nadchodzących tygodniach, zadecydują m.in. relacje Stanów Zjednoczonych z Iranem, co ma związek z nowym porozumieniem w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Jej brak może skutkować amerykańskim atakiem na Iran. Dodatkowymi czynnikami, które mogą zakończyć okres stabilizacji cen ropy, są także ograniczenia w podaży surowca z Kanady oraz zmiana polityki wydobycia OPEC+ i przyspieszone odchodzenie od limitów produkcji połączone z obawami dotyczącymi wpływu polityki celnej USA na globalną gospodarkę.