- W Polsce kompaktowy crossover Omoda 5 będzie oferowany w dwóch wersjach wyposażenia
- Do napędu będzie wykorzystywany jeden silnik, ale za to w standardzie znajdzie się automatyczna przekładnia
- Producent nie przewiduje żadnej możliwości doposażenia aut, ale nie powinno to dziwić, bo seryjne wyposażenie jest niemal kompletne
Niedawno Omoda & Jaecoo zapowiedziały wejście na polski rynek. Zazwyczaj chińskie samochody kuszą nabywców bardzo atrakcyjnymi cenami i w chwili prezentacji modelu Omoda 5 pozostawało pytanie, czy tak samo będzie w przypadku tego kompaktowego crossovera. Już teraz wiemy, że te przypuszczenia stały się faktem.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
- Przeczytaj także: Mandat na stacji paliw to nie żart. Policja wlepia aż 3 tys. zł kary
Omoda 5 z jednym silnikiem, ale za to w bardzo dobrej cenie
Omoda 5 to stosunkowo nieduży crossover. Długość auta wynosi 4373 mm, a jego szerokość i wysokość to odpowiednio 1824 mm i 1588 mm. Do napędu służy wyłącznie silnik benzynowy 1.6 TGDI o mocy 147 KM i momencie obrotowym 275 Nm, który seryjnie łączony jest z dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów o siedmiu przełożeniach (DCT7). Według danych producenta Omoda 5 średnio zużywa 7,4 l benzyny na 100 km i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,1 s.
W Polsce Chińczycy oferują dwie wersje wyposażenia — Comfort i Premium. Pierwsza z nich wyceniona została na 115 tys. 500 zł, druga na 129 tys. 500 zł i co ciekawe, producent nie przewiduje żadnych dopłat, nawet za lakier. A jest w czym wybierać, bo w przypadku wersji Comfort przewidziano siedem różnych kolorów, a w topowej Premium klienci mają 10 wariantów kolorystycznych do wyboru, w tym dwukolorowe. Warto wspomnieć również o długim okresie ochrony gwarancyjnej oraz bezpłatnej usługi assistance, który wynosi siedem lat lub 150 tys. km, w zależności od tego co nastąpi wcześniej.
Omoda 5 — bogate wyposażenie w standardzie
Wbrew pozorom, stosunkowo niska cena nie oznacza wcale ubogiego wyposażenia. Już w podstawowej wersji znajdziemy m.in. 18-calowe felgi lakierowane na czarno, reflektory LED-owe, przyciemniane tylne szyby, komplet czujników parkowania wraz z kamerą cofania i automatyczne wycieraczki.
We wnętrzu wygodę zwiększają elektrycznie sterowane, a do tego podgrzewane i wentylowane fotele pokryte ekologiczną skórą. Nie zabrakło oczywiście automatycznej klimatyzacji, a także adaptacyjnego tempomatu. Kierowca ma również do dyspozycji dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Jeden z nich to cyfrowy kokpit, drugi — centralny — jest dotykowy i pozwala sterować klimatyzacją, system audio i ustawieniami pojazdu, a także korzystać z systemu multimedialnego z bezprzewodową obsługą Android Auto oraz Apple CarPlay.
Omoda 5 w wersji Premium dla wymagających
Chcąc cieszyć się jeszcze wyższym poziomem komfortu, musimy zdecydować się na wersję Premium. W topowej odmianie znajdziemy m.in. kamerę 360 st., otwierany szyberdach, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika, a także dwustrefową klimatyzację. Użytkownicy wersji Premium mogą również cieszyć się wysokiej jakości dźwiękiem, dostarczanym przez system audio Sony z ośmioma głośnikami, w chłodne dni kierowcy docenią też podgrzewaną kierownicę.
- Przeczytaj także: Przejście graniczne z Niemcami zamknięte. Kierowcy będą musieli korzystać z innych
W dobie obsesyjnej wręcz dbałości o bezpieczeństwo, w Omodzie 5 nie mogło zabraknąć zaawansowanych systemów wspomagających kierowcę. Nad bezpieczeństwem pasażerów czuwają m.in. system unikania kolizji (IES), system chroniący przed niekontrolowaną zmianą pasa ruchu (LDP), system monitorowania martwego pola w lusterkach (BSD), czy też asystent jazdy w korku (TJA). Część kierowców doceni również obecność asystenta ruchu poprzecznego podczas cofania z funkcją automatycznego hamowania (RCTA + RCTB).