Budimex Dromex poinformował, że 13 stycznia GDDKiA w Białymstoku zerwała z tą firmą kontrakt na budowę obwodnicy Augustowa (Podlaskie).

W wydanym następnie oświadczeniu GDDKiA potwierdziła informacje firmy Budimex Dromex, że od umowy odstąpiono ze względu na "interes publiczny" na podstawie prawa o zamówieniach publicznych. Jak powiedział rzecznik GDDKiA Andrzej Maciejewski, "nikt nie będzie płacił za to, że obecnie nie prowadzi się tej budowy".

Maciejewski poinformował, że zgodnie z kontraktem firmie Budimex Dromex przysługuje wypłata do 10 proc. brutto od wartości umowy, ale drogowcy chcą tę sumę negocjować. Wartość kontraktu to blisko 360 mln zł brutto.

Jak podał w środę w komunikacie Budmiex Dromex wartość zrealizowanych przez tę firmę robót przy przerwanej budowie obwodnicy Augustowa to 92 mln zł. "Prawnicy spółki analizują teraz przesłane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oświadczenie o odstąpieniu od kontraktu" - powiedział rzecznik prasowy Budimex Dromex SA Krzysztof Kozioł. Stanowisko spółki ma być znane w ciągu kilku dni.

Drogowcy zerwanie umowy z firmą Budimex Dromex argumentują tym, że w związku z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który zapadł w połowie grudnia 2008 roku, białostocki oddział GDDKiA nie ma obecnie prawomocnych decyzji, które umożliwiałyby kontynuowanie budowy.

"Zawieszenie robót do czasu uzyskania nowych decyzji naraża Skarb Państwa na dodatkowe koszty. Zważywszy na interes społeczny, GDDKiA oddział w Białymstoku, podjął decyzję o wypowiedzeniu umowy" - podała GDDKiA w komunikacie.

Rzecznik białostockiej GDDKiA Rafał Malinowski poinformował, że oddział ma zabezpieczone na wypłaty na rzecz wykonawcy obwodnicy Augustowa ok. 100 mln zł brutto. Nie podał dokładnie ile drogowcy wypłacili dotąd Budimeksowi Dromeksowi za wykonane roboty.

Do  GDDKiA ma wpłynąć uzupełniona ekspertyza przygotowana przez firmę konsultingową DHV nt. wariantów przebiegu obwodnicy Augustowa. Firma ma odpowiedzieć na wszystkie zastrzeżenia zgłoszone do tego dokumentu przez drogowców.

Według nieoficjalnych informacji uzyskanych od samorządowców z Augustowa w końcu listopada 2008 roku, ekspertyza ta wskazuje, by budować obwodnicę Augustowa nie przez dolinę Rospudy, ale przez tereny w pobliżu miejscowości Raczki.

Warianty, które firma brała pod uwagę, to: lokalizacja przez Dolinę Rospudy z zastosowaniem różnych technik budowy (tunel lub estakada), obwodnica poprowadzona przez miejscowość Raczki, a trzeci - przez Chodorki.

Sprawa budowy obwodnicy Augustowa, której fragment ma przebiegać przez cenną przyrodniczo Dolinę Rospudy, toczy się od kilku lat. Przeciwko takiemu przebiegowi protestowali ekolodzy podnosząc, że zniszczy ona unikalne tereny, mieszkańcy natomiast domagają się jak najszybszej budowy w obecnym wariancie.

W celu rozwiązania sporu w 2007 roku powołano "okrągły stół" w sprawie budowy obwodnicy Augustowa. W jego skład weszli przedstawiciele rządu, samorządu, drogowcy, naukowcy, ekolodzy i przedstawiciele mieszkańców Augustowa. Zgodnie z ustaleniami "okrągłego stołu" na podstawie raportu firmy DHV minister środowiska ma wybrać jeden z trzech zaproponowanych wariantów przebiegu obwodnicy.

W marcu 2007 roku Komisja Europejska skierowała pozew przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, w związku z budową obwodnic Augustowa i Wasilkowa. Nie wiadomo kiedy trybunał zajmie się tą sprawą.