Logo
WiadomościAktualnościCzy mogę wjechać na skrzyżowanie na żółtym świetle? Policja ma jasne stanowisko

Czy mogę wjechać na skrzyżowanie na żółtym świetle? Policja ma jasne stanowisko

Jeszcze zdążę przed czerwonym – myśli niejeden kierowca, widząc żółte światło na sygnalizatorze. I czasami rzeczywiście zdąża. Tymczasem za takie zachowanie można dostać mandat i najwyższą możliwą liczbę punktów karnych. Wszystko zależy od jednego szczegółu – wyjaśniamy.

Posłuchaj artykułu

00:00 / 00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Uważaj na żółte!
Auto Świat
Uważaj na żółte!
  • Niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej należy do najpoważniejszych wykroczeń drogowych
  • Wielu kierowców ma problem z interpretacją żółtego światła wyświetlanego przez sygnalizator, tymczasem prawda jest taka, że można go minąć tylko w absolutnie wyjątkowej sytuacji
  • Choć mandat za to wykroczenie nie jest najwyższy z obecnych w taryfikatorze mandatów, to jednak wystarczą dwa takie wykroczenia, aby stracić prawo jazdy
  • Kara za minięcie sygnalizatora wyświetlającego sygnał żółty jest taka sama jak przejazd na czerwonym świetle
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Jak to wygląda w praktyce, pokazali śląscy policjanci, zasadzając się z kamerą na jednym z największych skrzyżowań w Tychach. W bardzo krótkim czasie pięciu kierowców „zarobiło” mandaty, a ich konta spuchły o 15 punktów karnych. Problemem są zresztą nie tylko wjazdy na skrzyżowanie na żółtym świetle, lecz także na czerwonym.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie są konsekwencje wjazdu na skrzyżowanie na żółtym świetle?
Jakie warunki muszą być spełnione, aby można było przejechać na żółtym świetle?
Jakie kary grożą za wjazd na czerwonym świetle?
Ile punktów karnych można otrzymać za nieuprawniony wjazd na żółtym świetle?

Czy można minąć sygnalizator wyświetlający żółte światło? To zależy

Policjanci mają jasne stanowisko: minięcie sygnalizatora, który wyświetla sygnał żółty, może być zaakceptowane tylko w absolutnie wyjątkowej sytuacji:

Żółte światło na sygnalizatorze oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie! Przepisy drogowe dopuszczają możliwość przejazdu na tym świetle tylko w przypadku, gdy samochód znajduje się już tak blisko sygnalizatora, że kierowca nie ma żadnej możliwości zatrzymania się bez gwałtownego hamowania, co stworzyłoby zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Przypominamy, że sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się światło czerwone.

Rzeczywiście, są na to przepisy. Ich interpretacja teoretycznie nie powinna nastręczać problemów, gdyż mówią one wyraźnie, co oznaczają poszczególne sygnały świetlne:

1) sygnał zielony – zezwolenie na wjazd za sygnalizator;

2) sygnał żółty – zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony;

3) sygnał czerwony – zakaz wjazdu za sygnalizator;

4) sygnały czerwony i żółty, nadawane jednocześnie – zakaz wjazdu za sygnalizator; sygnały te oznaczają także, że za chwilę zapali się sygnał zielony.

Warto wiedzieć też, że sygnał zielony nie zawsze pozwala na wjazd na skrzyżowanie. Są od tej zasady wyjątki, a ich zignorowanie też jest wykroczeniem:

Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:

1) ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom;

2) ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.

Czym grozi nieuprawniony wjazd na żółtym albo czerwonym?

Kara za nieuprawniony wjazd na żółtym jest taka sama jak przejazd na czerwonym świetle. Taryfikator mandatów nie rozróżnia tych dwóch wykroczeń i brzmi:

  • Niestosowanie się do sygnałów świetlnych przez kierującego pojazdem (z wyłączeniem wjazdu za sygnalizator na przejeździe kolejowym – red.) – 500 zł

Jak na poważne wykroczenie kara może wydawać się stosunkowo łagodna, ale tak nie jest. Do mandatu w komplecie sprawca wykroczenia dostaje 15 punktów karnych, a to oznacza, że po drugim takim wykroczeniu musi zdać egzamin sprawdzający i zazwyczaj przejść badania psychologiczne. Nie zda – traci prawo jazdy.

Dodajmy, że na niektórych skrzyżowaniach mamy dwa rzędy sygnalizatorów – w takim wypadku łatwo jest przy jednym przejeździe "zarobić" 1000 zł mandatu i 30 punktów karnych.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Pasjonat technologii, prywatnie także zapalony kolarz
Pokaż listę wszystkich publikacji
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium