Od 2 marca koszt przejechania 158-kilometrowego koncesyjnego odcinka autostrady A2, którym zarządza Autostrada Wielkopolska SA, zdrożał do 66 zł. Oznacza to, że kierowcy płacą już 41 gr za każdy pokonany kilometr tego odcinka trasy. Dla porównania przejazd na tej samej autostradzie, ale odcinkiem państwowym, zarządzanym przez Generalną Dyrekcję Dróg i Autostrad, jest ponad czterokrotnie tańszy – tam kilometr kosztuje 10 groszy.

To stawia tzw. "kulczykówkę" w grupie najdroższych autostrad Europy, tuż obok najdroższych od lat odcinków dróg włoskich, francuskich i hiszpańskich. Co prawda w wymienionych krajach znajdziemy odcinki znacznie droższe (w ujęciu za kilometr) – szczególnie teraz, gdy złotówka mocno osłabiła się względem euro – ale opłaty na koncesyjnym odcinku A2 niebezpiecznie się już do nich zbliżyły. Rekordzistami pod tym względem opłat są aktualnie: francuskie A14 z La Defense do Orgeval (2,47 złotego za kilometr – 16 km odcinek), A19 z Orleanu do Sens (ok. 80 groszy za kilometr) i A1 Paryż - Fresnes (60 groszy za kilometr), włoska A10, łącząca Genuę z miastem Ventimiglia (58 groszy za kilometr), czy też hiszpańska AP-2 Saragossa - Barcelona (45 groszy za kilometr).

Poseł chce obniżenia stawek na A2

Jednak obiektywnie patrząc trzeba przyznać, że większość płatnych dróg w Europie ma niższe stawki, szczególnie kraje, które mają system winiet. Zauważył to m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Bartosz Kownacki, który złożył w tej sprawie interpelację do ministerstwa infrastruktury. Parlamentarzysta twierdzi, że aktualna opłata za koszt przejazdu autostradą jest zbyt wysoka w stosunku do zarobków przeciętnego Polaka. W związku z tym poseł pyta rząd, czy zamierza zrobić coś z tak wysokimi opłatami na odcinku A2 między Koninem, a Nowym Tomyślem.

Ministerstwo nie popiera polityki zarządcy, ale...

… nic nie może zrobić. Rafał Weber, sekretarz stanu w resorcie infrastruktury, wyjaśnia, że rząd ma związane ręce umową koncesyjną zawartą w 1997 roku. Umowa ta przewiduje, że koncesjonariusz ma prawo do swobodnego podnoszenia i obniżania stawek opłat za przejazdy wedle własnego uznania. Umowa jest także tak skonstruowana, że nie daje możliwości GDDKiA zablokowania podwyżek opłat, mimo że takie kompetencje daje jej rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 12 maja 1995 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania i pobierania opłat za przejazd autostradami płatnymi.

Z drugiej strony Weber wyjaśnia, że nie ma podstaw do interwencji ze względu na wykonywanie przez akcjonariusza wszystkich zapisów umowy, w tym utrzymania i remontów zarządzanego odcinka drogi.

– Podsumowując, Minister Infrastruktury i GDDKiA, mimo że nie podzielają prowadzonej przez spółkę polityki poboru opłat i nie zgadzają się ze sposobem określania przez AWSA stawki maksymalizującej przychód dla pojazdów, nie mają prawnej możliwości jej zablokowania – pisze Rafał Weber w odpowiedzi na interpelację posła Kownackiego

W praktyce oznacza to po prostu, że Autostrada Wielkopolska, zarządca odcinka autostrady A2 z Konina do Nowego Tomyśla, posiada pełną autonomię w zakresie ustalania stawek opłat za przejazd.

Autostrada Wielkopolska się broni

Zarządzający koncesyjnym odcinkiem autostrady A2 bronią swoich decyzji o podniesieniu opłat. Według AWSA, spółka ma wysokie koszty utrzymania plus spore obciążenia podatkowe w związku z prowadzoną działalnością, a całkowite koszty utrzymania autostrady leżą po jej stronie.

– W przeciwieństwie do autostrad publicznych, na których przejazdy dotowane są z budżetu państwa, do zarządzanej przez AWSA autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Konina państwo i podatnicy nie dopłacają ani złotówki. Ważnym czynnikiem wpływającym na wysokość stawek jest również fakt, że opłaty za przejazd autostradami koncesyjnymi nie są zwolnione z 23 proc. podatku VAT, jak to ma miejsce na publicznych autostradach. To oznacza, że opłat na autostradach koncesyjnych nie można porównywać ze stawkami na autostradach publicznych – tłumaczy Robert Stankiewicz, doradca zarządu spółki AWSA ds. mediów.

Spółka twierdzi też, że ze swojej strony rzetelnie wywiązuje się ze wszystkich swoich zobowiązań wynikających z Umowy Koncesyjnej. Z kolei polityka ustalania stawek za przejazd autostradą została uzgodniona ze stroną publiczną i nie przekracza wyznaczonych tam stawek maksymalnych.