- Firma analityczna Inrix przedstawiła doroczny raport o najbardziej zakorkowanych metropoliach na świecie
- Warszawa w tym rankingu jest miastem zauważalnym
- Pozycja stolicy Polski na mapie najbardziej zakorkowanych miast świata szybko rośnie
- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie umieszczonej pod artykułem
Poziom zakorkowania wielu miast w Europie i na świecie rośnie albo gwałtownie wzrósł w ostatnim czasie. Wynika to m.in. ze stopniowego powrotu pracowników do biur. Tam, gdzie powroty nastąpiły szybciej, wcześniej wzrosły miejskie zatory komunikacyjne. Tam, gdzie praca zdalna była powszechnie praktykowana dłużej lub wciąż jest, miejskie korki wydłużały się wolniej lub wciąż są na znacznie niższym poziomie niż w 2019 roku.
W jakich miastach Europy kierowcy spędzają najwięcej czasu w korkach?
Najbardziej zakorkowane miasta Europy z ugruntowaną pozycją w tym niechlubnym rankingu to Londyn (1. miejsce) i Paryż (2. miejsce). Poniżej przedstawiamy 10 najbardziej zakorkowanych (według Inrix) europejskich metropolii w 2024 r. W nawiasach podajemy pozycję miasta w rankingu w 2023 r. Obok każdego miasta zawarta jest informacja, ile godzin przeciętnie spędza mieszkaniec miasta w zatorach drogowych.
- (1) Londyn –101 godzin
- (2) Paryż – 97 godzin
- (4) Dublin – 81 godzin
- (3) Rzym – 71 godzin
- (5) Bruksela – 74 godziny
- (9) Warszawa – 70 godzin
- (8) Mediolan – 64 godziny
- (6) Rotterdam – 63 godziny
- (7) Praga – 64 godziny
- (11) Berlin – 58 godzin
Na mapie świata pod względem korków Warszawa też stoi wysoko
Za najbardziej zakorkowane miasto świata uznano turecki Stambuł, który na pierwsze miejsce awansował z szóstego i zdetronizował Nowy York. Ta amerykańska metropolia w 2024 r. zajęła drugie miejsce. Potem mamy kolejno: Chicago, Meksyk, Londyn, Paryż... W tym rankingu Warszawa zajmuje 20. pozycję, na którą w 2024 roku awansowała z miejsca 28.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOczywiście, raport nie uwzględnia sytuacji we wszystkich miastach świata. Gdyby tak było, prawdopodobnie znalazłoby się w nim więcej polskich miast, a Warszawa niekoniecznie zajmowałaby wśród nich najwyższą pozycję.
