• Droga krajowa nr 11 to trasa, która łączy wybrzeże Bałtyku z górskimi kurortami - rozpoczyna się w Bytomiu, a kończy w Kołobrzegu
  • Z trasy można zjechać do takich miast jak: Koszalin, Piła, Obornik, Poznań, Kórnik, Ostrów Wielkopolski
  • Yanosik informuje o zwiększonym natężeniu ruchu na trasie DK11 oraz wzmożonych policyjnych kontrolach z użyciem nieoznakowanych radiowozów i dronów

Według ekspertów Yanosika droga krajowa nr 11 (ok. 600 km długości) to jedna z najbardziej uczęszczanych tras w Polsce w trakcie sezonu wakacyjnego. Stanowi dogodne połączenie dla mieszkańców Śląska i Wielkopolski zmierzających nad morze. To również świetne połączenie województwa zachodniopomorskiego z popularnymi górskimi kurortami. Niestety, to także jedna z najbardziej niebezpiecznych dróg w Polsce w rankingu drogowego ostrzegacza.

Droga krajowa nr 11 - średnia prędkość jazdy Foto: Yanosik / Yanosik;
Droga krajowa nr 11 - średnia prędkość jazdy

Podczas tegorocznych wakacji DK11 już wyróżnia się znacznie większym natężeniem ruchu. Eksperci sprawdzili bowiem dane na podstawie analizy odczytów średnich prędkości przejazdów. Julia Langa z Yanosika wyjaśnia: "Podzieliliśmy DK 11 na kilka odcinków, aby sprawdzić średnią prędkość, z jaką jeżdżą kierowcy w trasie. Na odcinku w województwie zachodniopomorskim, w tym roku w czerwcu, średnia prędkość wyniosła 34 km/h, gdzie w poprzednim roku było to 45 km/h. Może to sugerować większe natężenie ruchu, z powodu zluzowania obostrzeń i tym samym, mniejszej prędkości, jaką można było rozwinąć w nadmorskich miejscowościach".

Okazuje się, że większe natężenie ruchu odnotowano także na południu kraju. Po poluzowaniu obostrzeń w ubiegłym roku spadła średnia prędkość na skutek napływu turystów. Julia Langa dodaje: "na odcinkach znajdujących się przy turystycznych miejscowościach najbardziej widoczne jest zmniejszenie prędkości w trakcie sezonu wakacyjnego, co spowodowane jest większym natężeniem ruchu".

Zależnie od regionu kierowcy osiągają średnie prędkości od 40 do 77 km/h. "Z naszych danych wynika, że w czerwcu 2020 roku kierowcy w okolicach Poznania poruszali się z większą prędkością (77 km/h) niż w tym samym miesiącu tego roku (64 km/h). Powodem tych zmian z pewnością jest zmniejszony ruch na drodze, w czerwcu ubiegłego roku, ze względu na ograniczenia spowodowane COVID-19, który umożliwiał rozwinięcie większej prędkości. Z kolei w tym roku, w czerwcu, jeździliśmy już ze znacznie mniejszą prędkością, choć nadal większą niż w turystycznych miejscowościach" – przekazała Julia Langa.

Nie dziwi, że Yanosik ostrzega o mobilizacji policyjnych sił. W raporcie wskazano o kontrolach na terenie czterech województw z wykorzystaniem sił tradycyjnych oznakowanych patroli oraz nieoznakowanych radiowozów grupy Speed, a także dronów. Wbrew pozorom funkcjonariusze skupią się nie tylko na przekraczaniu prędkości, ale także na kontroli wyprzedzania, zmian pasów ruchu, obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa oraz prawidłowego przewożenia dzieci. Na tym nie koniec. W Bąkowie (powiat Kluczbork) przy trasie DK11 policja udostępni także darmowe alkostety dla wszystkich chętnych, którzy przed rozpoczęciem podróży chcą sprawdzić trzeźwość.