Silnik pojazdu umieszczony zostanie z przodu, a napęd będzie przekazywany na tył. Firma planuje produkować rocznie ok. 20 tys. sztuk, a cena podstawowego modelu ma oscylować wokół 75 tys. euro. Jak zapowiedział szef Porsche Wendelin Wiedeking, auto powstanie własnymi siłami firmy i nie przewiduje się kooperacji z innym producentem. Jednak stanowisko koncernu wcześniej było inne. Porsche w celu obniżenia kosztów chciało zbudować ten pojazd do spółki z inną firmą. Najlepszym kandydatem był Volkswagen, którego projekt pojazdu C1 z technicznego punktu widzenia świetnie odpowiadałby Porsche - silnik z przodu, skrzynia z tyłu, karoseria z lekkich metali. Niestety, Wolfsburg zdecydował się na zmianę planów i C1 zostało przesunięte w bliżej nieokreśloną przyszłość. Opracowanie modelu ma kosztować miliard euro, więc nie obejdzie się bez oszczędności. Dotyczyć one mają m.in. napędu. Konkretnie chodzi tu o zmodyfikowany silnik V8 z Cayenne'a, motor V10 z Carrery GT oraz pasujące do obu jednostek przekładnie. Pierwotnie planowano stosować rozwiązanie jak w modelach 924/944/968/928 (silnik z przodu, skrzynia z tyłu), ale cena za idealny rozkład masy na osie okazała się zbyt wysoka. Poza tym trzeba by było skonstruować nową przekładnię i zrezygnować z planów wersji 4x4. W sprawie tej ostatniej opcji nie podjęto jeszcze decyzji. Panamera 4S ma szansę się pojawić dopiero w następnym dziesięcioleciu. Karoseria auta jest pierwszym dziełem nowego designera firmy Michaela Mauera. Jego projekt oprócz tego, że ma idealne proporcje, zawiera również elementy stylistyczne znane z Cayenne'a i "911". Jedynymi kontrowersyjnymi elementami nadwozia miały być tylne drzwi otwierane w odwrotną stronę niż normalnie i brak środkowego słupka. Zarząd opowiedział się jednak przeciwko tej koncepcji. Oficjalny powód to względy bezpieczeństwa, ale należy przypuszczać, że chodziło także o koszty. Wszyscy pasażerowie nowego Porsche będą podróżować w komfortowych warunkach. Aby było to możliwe, zostaną zastosowane multifunkcyjne pojedyncze fotele, podwójna klimatyzacja oraz idące przez całą długość pojazdu konsole środkowa i dachowa (z dostępem do urządzeń multimedialnych). Silniki będą pochodziły z Zuffenhausen, ale ostateczny montaż ma się odbywać w fabryce w Lipsku. W sumie Porsche zamierza zatrudnić dodatkowo 1000 osób do produkcji Panamery. Sama karoseria może być jednak wykonywana przez podwykonawcę, przy czym Magna Steyr w Grazu ma większe szanse na kontrakt niż Thyssen Krupp. Jak mówi Wendelin Wiedeking: "Panamera jest w 70 proc. made in Germany, ale w 100 proc. Porsche".