Zespół Dunlop VTG No Limit Racing Team ma duże szanse na zwycięstwo w ogólnej klasyfikacji. Najbliższe zawody organizowane przez Stowarzyszenie Warsaw Speed Team odbędą się 30 sierpnia, tradycyjnie na lotnisku w Ułęży koło Ryk. To jedna z niewielu okazji, aby na żywo zobaczyć w akcji najszybsze samochody na ćwierć mili w Polsce i w Europie.

W tym roku Puchar Polski jest najpoważniejszym cyklem krajowym, w którym bierze udział cała czołówka kierowców wyścigowych na 1/4 mili. Wśród nich są zawodnicy Dunlop Teamu, którzy należą do ścisłej elity tego sportu. Wystarczy powiedzieć, że zawodnicy Dunlopa mają na koncie trzy, spośród czterech najlepszych czasów osiągniętych podczas zawodów Pucharu Polski.

- Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski jest głównym krajowym celem sportowym Dunlop VTG No Limit Racing Team w tym roku – powiedział Witold Karałow, zawodnik zespołu. Nie będzie łatwo, ponieważ ten sezon rozpoczęliśmy późno i nie wzięliśmy udziału w pierwszej rundzie. Będziemy jednak walczyć do końca. Te zawody to jedna z niewielu okazji, aby zobaczyć w komplecie najszybsze auta w Polsce. Dlatego wszystkim fanom szybkiej jazdy polecam wyprawę do Ułęży. Nic tak nie podnosi adrenaliny wśród zawodnikó1)w, jak dobry doping widzów. Miłośników szybkich samochodów zapraszam także do startu w zawodach i sprawdzenia siebie i możliwości swojej maszyny na zamkniętym, profesjonalnie przygotowanym i bezpiecznym torze. W zawodach o Puchar Polski może wystartować właściwie każdy, kto chce poczuć odrobinę adrenaliny. To naprawdę wciąga.

Podczas ostatnich eliminacji Pucharu Polski, rozgrywanych 26 lipca w Ułęży koło Ryk Marcin Blauth w niezawodnym GMC Typhoon wygrał swoją klasę (Turbo Plus) pokonując w finale Dominika Bogusławskiego w Nissanie Skyline GTR. Na tych samych zawodach Witold Karałow, niedawny rekordzista Europy samochodów przednionapędowych (FWD) z czasem 9.99 ET w swoim hot rodzie o wyglądzie Hondy Civic już w pierwszym przejeździe osiągnął 10.41. Jest to najszybszy czas FWD uzyskany w Polsce. Drugi czas zawodów FWD wynosił 11.9 co obrazuje jak dużą przewagę miał Karałow nad swoimi rywalami. Niestety mała usterka techniczna wyeliminowała go z walki o 1 miejsce.

W Ułęży zabrakło Mortena Carlsena, który w swoim Chevrolecie Chevelle z 1966 r. testuje nowy silnik. Na rozgrywanych wcześniej, bo 19 lipca, Mistrzostwach Środkowej Europy na Węgrzech nowa jednostka napędowa powodowała, że na nierównej nawierzchni auto o dużej mocy miało trudności z przyczepnością. Pomimo tego, podobnie jak Marcin Blautch, Morten Carlsen rozprawił się ze swoimi przeciwnikami w rozgrywanych nad Balatonem zawodach.

Nowy silnik osiągający 934KM i 1024Nm ma dać Mortenowi, nowemu zawodnikowi Dunlop Teamu jeszcze większą przewagę. Czy sympatyczny Norweg będzie jeszcze szybszy? Okaże się to już 30 sierpnia w Ułęży Choć właściwie nie ma wątpliwości, bo jak mówią zawodnicy Dunlop VTG No Limit Racing Team: „Czy spędziłbyś babrząc się w silniku 5 godzin, żeby poprawić swój wynik o 0,2 sekundy? My tak!”

14 września zespół Dunlop VTG No Limit Racing Team startuje w finałowej eliminacji Pucharu Polski w Ułęży. I wygląda na to, że dopiero wtedy rozstrzygnie się ostatecznie walka o Puchar Polski.