- Ford zakończy produkcję Focusa w listopadzie. To będzie jego koniec po 27 latach produkcji
- Decyzja jest częścią nowej strategii Forda, który skupia się na modelach dających emocje, takich jak Bronco, Mustang czy Raptor
- Ford jednocześnie powoli rozszerza ofertę elektryków
Europejski oddział Forda doświadcza zmierzchu pewnej ery, po pożegnaniu się z Mondeo i Fiestą, pod gilotynę idzie Focus. Jak potwierdził dla motor1.com Finn Thomasen, rzecznik Forda w Europie, produkcja tego kultowego modelu zakończy się w listopadzie tego roku. Chociaż klientom nadal pozostaje możliwość składania indywidualnych zamówień na nowego Focusa, to czasu, by go skonfigurować, jest już bardzo niewiele.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoFord Focus jest z nami od 1998 r.
Focus, który zadebiutował w 1998 r., zastępując legendarnego Escorta, był przez lata jednym z filarów oferty Forda w Europie. Zakończenie jego produkcji oznacza, że nie tylko tracimy bardzo popularnego kompakta, ale także żegnamy usportowioną wersję ST (RS zniknął wraz z końcem produkcji III generacji). Taka decyzja na pewno jednak ucieszy konkurentów, bowiem większość z nich nie zamierza wycofywać swoich kompaktowych modeli. Z drugiej strony Renault już dawno się pożegnało ze spalinowym Megane w wersji hatchback, choć sedan cały czas jest obecny.
Ford ucina wolumenowe modele i idzie w nisze
Dyrektor generalny Forda, Jim Farley, poniekąd daje odpowiedź na przyczynę wycięcia Focusa z oferty. Firma zmienia bowiem swój kierunek i stawia teraz na modele takie jak Bronco, Raptor i Mustang, mające większy potencjał zysku. Ford zamierza stać się w przyszłości "Porsche off-roadu".
Strategia ta znajduje odzwierciedlenie również w Stanach Zjednoczonych, gdzie modele takie jak Fiesta, Focus, Fusion i Taurus zostały już wycofane. Mustang, mimo swojego statusu ikony, pozostaje produktem niszowym i nie jest w stanie znacząco wpłynąć na wyniki sprzedaży, zwłaszcza w Europie z jej restrykcyjnymi przepisami dotyczącymi emisji spalin.
- Przeczytaj także: Każdy kierowca musi wymienić prawo jazdy. Bezterminowe też. Podali datę wielkiej wymiany
Ford bardzo wierzy w elektryfikację
Amerykański producent w tym momencie nie jest w najlepszej pozycji. Sprzedaż samochodów, jak i udział w Europie spadły, a na horyzoncie czają się chińscy konkurenci. Ford jednak ma jeszcze w ofercie Pumę i Kugę, czyli auta najchętniej wybieranych segmentów. Ponadto producent rozszerza gamę elektryków, mając już Pumę EV, Mustanga Mach-E oraz Explorera i Capri, które są oparte na platformach Volkswagena ID.4 i ID.5.
Biorąc pod uwagę, że Ford chce skupić się na samochodach dających frajdę, poszerzanie elektrycznego portfolio nie dziwi. Produkując mocne auta z dużymi silnikami, Amerykanie muszą mieć też coś, co pozwoli ograniczyć ogólną emisję firmy, by nie płacić bajońskich kar za jej przekraczanie.