Auto Świat Wiadomości Aktualności Gdy spojrzał na wyświetlacz Tesli, pozostało mu tylko wybuchnąć śmiechem

Gdy spojrzał na wyświetlacz Tesli, pozostało mu tylko wybuchnąć śmiechem

Autor Mateusz Nieścierowicz
Mateusz Nieścierowicz

Kierowca Tesli Model Y jechał na autopilocie. Wtedy sztuczna inteligencja dała popis swoich umiejętności. Auto, które przez cały czas lokalizowało obiekty wokół, w pewnym momencie wyświetliło na ekranie kosz na śmieci. Rzekomo miał on znajdować się po prawej stronie. "Śmietnikiem" tym był jednak dobrze znany model Volkswagena.

Ta pomyłka rozbawiła internautów (fot. screen z instagram.com/tesla.motorsclub)
William Barton / Shutterstock
Ta pomyłka rozbawiła internautów (fot. screen z instagram.com/tesla.motorsclub)

Na krótkim wideo kierowca Tesli wybucha głośnym śmiechem. Jego reakcję wywołał widok ikony śmietnika, która pojawiła się na wyświetlaczu pojazdu. Samochód tak oznaczył obiekt, który był zaparkowany przy drodze — w rzeczywistości stał tam jednak Volkswagen Golf III.

Przeczytaj także: Ferrari Roma spadło do szybu windy. Z auta zaczęło wyciekać paliwo

Film został odtworzony w social mediach już ponad 4,4 mln razy. Użytkownicy chętnie komentowali wpadkę. "Piękne. Hit internetu" — uznał pewien mężczyzna. Kolejny internauta dodał natomiast, że wideo rozbawiło go, jednak, jako właściciel Golfa, chciał podkreślić, że ten "służy mu już dobre 20 lat". "Mało które auto jest w stanie przejechać setki tys. km" — stwierdził. "Jak mogłaś, Teslo" — brzmiał inny komentarz.

To nie pierwsza wpadka Tesli

Entuzjaści samochodów elektrycznych produkowanych przez Teslę zwracają uwagę na pionierską, pod wieloma względami genialną technologię, jaką znajdziemy w pojazdach. Poprzednia drobna wpadka pokazuje jednak, że przecieranie szlaków jest trudne i wiąże się z popełnianiem błędów.

Przeczytaj także: Zajechała drogę gwiazdorowi. Nagle złapał jej rower i zadziwił fanów

W 2020 r. sieć obiegły zdjęcia Tesli, wyposażonych w technologię "Traffic Light and Stop Sign Control". Dzięki niej pojazd jest w stanie sam ruszyć spod świateł, rozpoznając, kiedy te wyświetlają "zielone". Auto zatrzymuje się natomiast na widok "czerwonego".

Przeczytaj także: Policjanci dostali zaskakującą wiadomość od kierowcy

Rzekomo jednak sztuczna inteligencja myliła czerwone światło z logo... Burger Kinga, o czym w social mediach informowali sami kierowcy. Restauracja sprzedająca fast foody szybko to podłapała i zorganizowała nietypową promocję. Jeśli właściciel Tesli opublikował w sieci zdjęcie ilustrujące moment, gdy auto stawało na widok logo Burger Kinga, kierowca mógł za darmo dostać jedną z najpopularniejszych kanapek — Whoopera. "Zręczny marketing" — komentowali akcję internauci.

Autor Mateusz Nieścierowicz
Mateusz Nieścierowicz
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków