Przedstawiciele obu koncernów podczas porannej konferencji w poniedziałek 6 marca potwierdzili pojawiające się od kilku dni doniesienia o połączeniu.

Po przejęciu 12 fabryk należących do GM w Europie (ok. 40 tys. pracowników) koncern PSA stanie się drugą firmą motoryzacyjną w Europie zajmującą 17 proc. rynku. Roczna produkcja szacowana jest na 5 milionów aut.

Sprzedając Opla (i brytyjskiego Vauxhalla) GM ostatecznie wycofuje się z Europy. Powodem tej decyzji są straty Opla – od 1999 r. łączne straty wyniosły 9 miliardów dolarów.

Przejęcie Opla przez PSA pozwoli zaoszczędzić rocznie 1,7 miliarda dolarów – powiedziała podczas poniedziałkowej konferencji prezes GM MaryT. Barra. Kieruje ona GM od stycznia 2014 r. i znana jest z twardej ręki oraz braku sentymentów. Jej motto to: kasa, a nie masa. Oznacza to, że GM nie będzie się ścigał na wielkość produkcji z Toyotą i Volkswagenem, lecz skupi się na zysku.

Cała umowa dotycząca przejęcia GM/Vauxhall przez PSA jest skomplikowana i potrwa do końca 2017 r.

Na razie nie wiadomo co stanie się z dwiema fabrykami Opla w Polsce – w Gliwicach (samochody) oraz w Tychach (silniki).

Na zdjęciu od lewej Carlos Tavares – przewodniczący Zarządu PSA oraz Mary T. Barra – szefowa GM.