To nieprawda! Poza kondycją silnika na zużycie oleju wpływ ma również jego konstrukcja i sposób eksploatacji. Oleju może ubywać z kilku przyczyn. Najprościej, bo gołym okiem, da się stwierdzić wycieki oleju z silnika. Zazwyczaj nieszczelności pojawiają się w okolicach uszczelki pokrywy zaworowej, uszczelki pod głowicą lub uszczelniaczy wału korbowego lub rozrządu. Niestety, znalezienie miejsca wycieku bywa trudne, bo pęd powietrza w czasie jazdy zazwyczaj rozprowadza olej po całym silniku. Część oleju jest też w silniku spalana. Do komory spalania trafia olej, który przecisnął się przez niewystarczająco szczelne pierścienie tłokowe czy też uszczelniacze zaworowe. Im cięższe warunki pracy (wysokie obroty, duże obciążenie), tym zużycie oleju większe. Dlatego właśnie najmniej oleju, czyli w zasadzie tak mało, że normalny użytkownik nie jest w stanie zauważyć żadnych ubytków, zużywają dobrze utrzymane, niewielkie silnki benzynowe o dosyć prostej konstrukcji. Znacznie bardziej "olejożerne" są silniki wyposażone w turbosprężarki, zarówno te benzynowe, jak i diesle. Największymi niszczycielami oleju są wysilone jednostki sportowe. Tu zużycie mierzy się w litrach na 1000 km.Jak sprawdzić? W czasie kontroli poziomu oleju auto musi stać na płaskiej powierzchni. Niewielkie pochylenie może zafałszować wynik. Jeżeli silnik jest ciepły, należy zawsze odczekać co najmniej kilka minut, aż olej spłynie do miski z zakamarków silnika. Najpierw wyciągamy bagnet, wycieramy go niepylącą szmatką lub ręcznikiem papierowym. Następnie sprawdzamy poziom. Warto zwrócić uwagę na stan oleju. Jeżeli ma dziwny kolor, np. jest jasny i mętny, lub jest go więcej niż przy poprzedniej kontroli, jedziemy do warsztatu!Jak często?Większość producentów dopuszcza zużycie oleju na poziomie nawet ponad litr na każde 1000 km. W większości aut różnica między stanem maksymalnym i minimalnym na bagnecie wynosi ok. 1 litra, przy czym ostra jazda ze stanem minimalnym bywa ryzykowna. Dlatego właśnie w przypadku sprawnych aut sprawdzamy olej przynajmniej raz na 1000 km lub przed każdą dłuższą trasą. Uwaga! Wiele nowych silników "na dotarciu" przez pierwszych kilka tys. km zużywa nawet 2 l oleju na 1000 km! Sprawdzajmy częściej!Uwaga na dolewki!Jeżeli zauważymy, że stan na bagnecie zbliża się do minimalnego, dolewamy oleju. W miarę możliwości używamy takiego samego oleju, jaki był nalany do silnika. Bardziej ryzykowne jest mieszanie ze sobą różnych olejów, szczególnie jeśli mają odmienne parametry. Teoretycznie wszystkie oleje silnikowe są ze sobą mieszalne, ale dolewka oleju gorszej jakości powoduje, że cały olej traci swoje parametry. Tak czy inaczej bezpieczniej jest doraźnie dolać "na chwilę" nawet gorszego oleju, niż chociaż przez moment jeździć na sucho! Potem jak najszybciej wymieniamy cały olej na nowy! Oleju dolewamy tylko do schłodzonego silnika!Skąd te wycieki?Wycieki oleju mogą wynikać z uszkodzenia uszczelek i uszczelniaczy spowodowanego starzeniem się materiału lub zużyciem eksploatacyjnym. Nie wolno ich nigdy lekceważyć. Kapiący olej zagraża środowisku naturalnemu, niszczy elementy gumowe, a nawet jeśli trafi na rozgrzany wydech, grozi pożarem. Uwaga! Wycieki oleju mogą świadczyć o zaawansowanym zużyciu auta - jeżeli silnik ma zużyte pierścienie tłokowe i gładzie cylindrów, dochodzi do wzrostu ciśnienia w skrzyni korbowej. Gazy wypychają olej przez uszczelki.Normy zużycia oleju- Opel Astra Classic 1.6 16V do 1,6 l/tys. km- Mitsubishi Space Star GDI do 1,0 l/tys. km- Renault Scénic 1.6 16V do 0,5 l/tys. km- Volkswagen Touran 2.0 TDI do 1,0 l/tys. km