Kontrolę przeprowadził patrol Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego (WITD) z Krakowa w środę 11 grudnia. Pojazd członowy należał do przewoźnika z jednego z krajów Europy Zachodniej (nie podano którego) i realizował zlecenie transportowe z Rzeszowa do Niemiec.
Pojazd był prowadzony przez dwóch kierowców, czyli załogę, więc inspektorów ITD zaskoczył fakt, że drugi mężczyzna nie był zalogowany i nie rejestrował swojej bieżącej aktywności.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoFunkcjonariusze ustalili, że wyciągnął on kartę z tachografu już w trakcie załadunku w Rzeszowie i cały czas był w pojeździe. Wyszło na jaw, że obaj kierowcy często nie rejestrowali rzeczywistego czasu swojej pracy.
Jak podał krakowski WITD, opisywane spotkanie z inspektorami ITD na A4 zakończyło się stwierdzeniem 41 naruszeń na kwotę 44 tys. 150 zł. Pobrano 15 tys. zł kaucji i wszczęto postepowania administracyjne wobec firmy i osoby zarządzającej w niej transportem. Ponadto obu kierowców ukarano mandatami w wysokości 2000 zł, a prowadzący ciężarówkę dodatkowo otrzymał mandat na 450 zł za popełnione wykroczenie drogowe.