- Kierowca wywrotki zatrzymanej przez funkcjonariuszy ITD nie miał właściwie żadnych dokumentów wymaganych do prowadzenia auta ciężarowego
- Prowadzący, a jednocześnie przedsiębiorca nie miał ważnego tachografu
- W trakcie kontroli okazało się, że samochód jest w bardzo słabym stanie technicznym
- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Patrol ITD na ekspresowej "siódemce" w okolicach Grójca zatrzymał do kontroli wywrotkę z kruszywem. Okazało się ciężarówką kierował przedsiębiorca. Na własne potrzeby transportował ładunek z placu swojej firmy w powiecie białobrzeskim na miejsce wykonywanych robót brukarskich koło Grójca. Ponadto przewoził dodatkowego (drugiego) pasażera pomimo tego, że konstrukcja pojazdu nie pozwalała na taką liczbę osób w kabinie.
Nie miał wymaganych dokumentów
W trakcie kontroli okazało się, że kierujący nie ma dokumentu pozwalającego na prowadzenie ciężarówki. Miał prawo jazdy z wpisaną wyłącznie kategorią B, a brak było wpisu kat. C uprawniającej do prowadzenia pojazdu ponad 3,5 t dopuszczalnej masy całkowitej.
Kierowca nie posiadał także wymaganego orzeczenia lekarskiego i psychologicznego o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy oraz kwalifikacji wstępnej lub szkolenia okresowego. Ponadto wykonywał przewóz drogowy rzeczy na potrzeby własne bez wymaganego zaświadczenia lub zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego rzeczy.
Nie okazał też do kontroli dokumentu przewozowego na ładunek. Kontrola wykazała również brak aktualnych badań technicznych pojazdu – ostatni przegląd techniczny był ważny do 27 stycznia 2024 r.
Z tachografem też na bakier
Kolejne nieprawidłowości wyszły na jaw podczas kontroli tachografu analogowego. Urządzenie nie miało ważnego sprawdzenia okresowego od 8 lipca 2024 r. Z kolei kierowca używał wykresówki przez okres dłuży niż ten, na który jest przeznaczona.
Wykresówka została umieszczona w tachografie 12 grudnia 2024 r. Skutkowało to nałożeniem się zapisów aktywności, a tym samym nie dało się jej odczytać. W rozmowie z inspektorami kierujący i zarazem przedsiębiorca oświadczył, że wykonuje tylko krótkie przejazdy na potrzeby własne. W jego ocenie nie musiał zatem zmieniać wykresówki.
Słaby stan techniczny ciężarówki
Podczas dalszej kontroli okazało się, że nie tylko dokumenty kierowcy nie są w porządku. Okazało się bowiem, że stan techniczny pojazdu również pozostawia wiele do życzenia.
Inspektorzy stwierdzili usterkę układu hamulcowego – przy lewym kole na pierwszej osi ciężarówki był pęknięty bęben hamulcowy. Został on przecięty przez mechanizm szczęk hamulcowych po całym obwodzie oraz był pęknięty w poprzek. Oprócz tego wewnętrzne koło na osi bliźniaczej było obluzowane i ruszało się na boki.
Funkcjonariusze mieli zastrzeżenia również m.in. do stanu ogumienia i oświetlenia zewnętrznego pojazdu. Niesprawne były światła cofania i uszkodzony był klosz tylnej lampy. Stwierdzili też nadmierny wyciek płynu eksploatacyjnego z pojazdu.
Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu i wydaniem zakazu dalszej jazdy z miejsca kontroli. Przedsiębiorca zobowiązał się we własnym zakresie zorganizować pojazd, który odholował niesprawną wywrotkę.
- Czytaj także: Kosztowne skutki wypadku rowerowego. Historia tej rowerzystki może zdarzyć się każdemu
Za popełnione wykroczenia z ustawy prawo o ruchu drogowym oraz stwierdzone naruszenia ustawy o transporcie drogowym zostanie sporządzony wniosek o ukaranie do sądu przeciw kierującemu. Ponadto wobec przedsiębiorcy będzie również toczyć się postępowanie administracyjne. Grozi mu wysoka kara pieniężna.