- Pierwsza trójka najpopularniejszych modeli użytkowanych przez korzystających z Yanosika to Volkswagen Passat, Volkswagen Golf i Audi A4
- Wielu użytkowników aplikacji korzysta z samochodów starszych niż 10 letnie. Średni wiek to 15,5 roku
- Użytkownicy Yanosika preferują diesla (46 proc.). Benzyna oraz wersje LPG mają skromniejsze udziały (odpowiednio 40 proc. i 14 proc.). Udział hybryd i elektryków jest śladowy
Król jest tylko jeden – wynika z najnowszego raportu Yanosika, który sprawdził jakimi samochodami poruszają się na co dzień użytkownicy popularnego programu do wzajemnego ostrzegania. W zestawieniu 10 najpopularniejszych pojazdów bryluje koncern Volkswagena. Trudno inaczej określić pozycję koncernu, skoro wśród 10 modeli ma aż 6 swoich konstrukcji: trzy Audi, dwa Volkswageny i jedną Skodę.
Oczywiście pojawia się zasadne pytanie - skąd Yanosik czerpie dane o pojazdach. To akurat nie jest wielka tajemnica. Wszystko za sprawą programu ubezpieczeń obliczanych na podstawie analizy stylu jazdy. Udział w programie jest dobrowolny. Yanosik nie uzależnia bowiem dostępu do swoich usług od udostępnienia szczegółowych informacji.
Mateusz Terczyński z Yanosika tłumaczy: „Użytkownicy aplikacji Yanosik mają możliwość dodania auta poprzez zeskanowanie kodu AZTEC z dowodu rejestracyjnego. Dzięki temu z poziomu aplikacji mogą śledzić historię samochodu, oszacować wartość pojazdu czy też liczyć na specjalne oferty OC w YU! za dobry styl jazdy. Gromadzenie takich statystyk skłoniło nas do stworzenia podsumowania dotyczącego najpopularniejszych aut w Polsce”.
Wyniki nie powinny nikogo dziwić. W dużej mierze pokrywają się z zestawieniem najpopularniejszych samochodów używanych sprowadzanych do Polski w 2018 roku. Pierwsza trójka to odpowiednio Volkswagen Passat, Volkswagen Golf i Audi A4. Blisko podium znalazły się zaś popularne kompakty, czyli Focus, Astra i Octavia. Takimi autami porusza się najwięcej użytkowników Yanosika.
Twórcy raportu sprawdzili nie tylko najpopularniejsze modele. Wyłoniono również najczęściej wybierane roczniki czy rodzaje napędu. Nietrudno zgadnąć, że dominowały pojazdy starsze niż 10 letnie. Znamienne, że dalej większe udziały ma diesel (46 proc.) niż benzyna (40 proc.) lub odmiany wzbogacone o instalację gazową LPG (14 proc.). Hybrydy i elektryki mają zaś śladowy udział – zaledwie 0,09 proc.
„W tym przypadku nie ma większego zaskoczenia: w Polsce dominują głównie stare samochody. Największa część użytkowników systemu jeździ autami z rocznika 2004, a średni wiek wszystkich pojazdów wynosi 15,5 roku” – wyjaśnił Mateusz Terczyński.
Pojazdy 10-letnie i starsze to nie wszystko. Dominacja modeli o długiej historii nie oznacza jednak, że wśród użytkowników aplikacji nie było kierowców poruszających się nowymi samochodami. Twórcy raportu wskazali pięć najpopularniejszych kilkuletnich modeli. Wśród nich najmłodsze są Dacia Duster (dominuje rocznik 2018), Fiat Tipo (2017) i Toyota Auris (2016).
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoGaleria zdjęć
1/11 2/11 3/11 4/11 
5/11 
6/11 
7/11 
8/11 
9/11 Tytuł króla importu 2018 roku ponownie przypadł Audi A4. Ten samochód to także bardzo popularny model, gdy spojrzy się na ogłoszenia w internecie. W zeszłym roku przywieźliśmy, głównie z Niemiec, aż 35 565 „A-czwórek”. Najwięcej wśród nich było B7 (druga generacja modelu w wersji po liftingu), ale wyraźnie widać, że jej następczyni – B8 – zyskuje w imporcie. Co ciekawe, Audi A4 B7 nadal nie jest tanie – za egzemplarz z końca produkcji zapłacicie od 25 do nawet ponad 30 tys. zł. Czy warto tak dużo wydać na dość już leciwy samochód? Z całą pewnością w tej klasie są obszerniejsze auta, są też mniej awaryjne, ale na pewno nie tak prestiżowe. Ceny części są teoretycznie niskie, ale remont wielowahaczowego przedniego zawieszenia czy też naprawy skrzyni dwusprzęgłowej – nie mówiąc już o awariach niektórych wersji silnikowych – wciąż nie są tanie. Polecamy proste benzyniaki.
10/11 Kawał auta za niewygórowane pieniądze – to chyba temu Mondeo III zawdzięcza swoją popularność i wysokie miejsce w zeszłorocznym imporcie (13 508 egzemplarzy). Nie jest to model pozbawiony wad – warto skontrolować, czy nie jest skorodowany, radzimy też wystrzegać się diesla 1.8 TDCi. Ale w Mondeo 3. generacji znajdziecie także sporo udanych silników – przede wszystkim popularnego francuskiego diesla 2.0 (PSA). W jego wypadku istnieje jednak spore ryzyko zakupu auta pofirmowego. Z drugiej strony dzięki dużej podaży egzemplarzy tego typu cena Mondeo nie jest wysoka. Dobrym silnikiem jest także benzynowa jednostka 2.0/145 KM, jednak spotyka się ją o wiele rzadziej od diesla.
11/11 