Drogowcy przekonują, że odcinkowy pomiar prędkości wyznaczony na placu budowy nie jest kaprysem, lecz koniecznością. GDDKiA w Łodzi zrobiło badania za pomocą urządzeń takich, jakimi dysponuje policja. Efekt? W ciągu kilkudziesięciu minut nie udało się namierzyć żadnego kierowcy, który jechałby zgodnie z przepisami – pierwszy z pomiarów pokazał 127 km/h – o 57 więcej niż zezwala ograniczenie!

Po uruchomieniu odcinkowego pomiaru sytuacja zmieniła się diametralnie i trudno było namierzyć kogoś, kto przekroczył prędkość. Nie oznacza to oczywiście, że zupełnie wyeliminowano piratów drogowych. TVN24 ustalił, że już pierwszego dnia działania odcinkowego pomiaru prędkości namierzonych zostało ponad 1300 kierowców (szacuje się, że w tym miejscu przejeżdża na dobę około 20 tys. aut), którzy dostaną mandat. To nadal dużo, ale mniej niż było przed pomiarem, o którym informują stosowne znaki.

Odcinkowy pomiar prędkości Foto: archiwum / Auto Świat
Odcinkowy pomiar prędkości

Dlaczego tak ważny jest odcinkowy pomiar prędkości na tym fragmencie A1? Wielokrotne apele do kierowców o zmniejszenie szybkości nic niestety nie dały. ten odcinek to nadal plac budowy, na którym pracuje wielu ludzi, więc ograniczenie prędkości ma zadbać o ich bezpieczeństwo.