- O tym niedopatrzeniu kierowcy najczęściej dowiadują się dopiero z korespondencji z UFG
- Kara już za jeden dzień spóźnienia od nowego roku to ponad dwa tys. zł
- Najwyższe kary mogą przebić psychologiczne bariery 10 i 15 tys. zł. Szacunki mówią, że w przypadku osobówek kary dobiją do 10 400 zł
W ubiegłym roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wykrył ponad 300 tys. przerw w obowiązkowych polisach OC. Jak widać więc, "proceder" ten wcale nie jest taki rzadkim zjawiskiem, jak większość z nas myśli. 300 tys. kar w skali roku, dla obowiązkowego ubezpieczenia to ogromna ilość, choć skala tego zjawiska i tak zmniejszyła się względem rekordowego 2023 r.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Premier Tusk przejechał się A1 i... od razu zapowiada remont pofałdowanej autostrady. Jest deklaracja
Kary, mimo że już bardzo wysokie, mogą jeszcze wzrosnąć. Dlaczego? Otóż dlatego, że kary za przerwę w ubezpieczeniu OC są bezpośrednio powiązane z wysokością płacy minimalnej, a ta ustana jest przez rząd. Na początku tego roku stawka minimalnego wynagrodzenia została podniesiona do 4666 zł brutto, co oznacza, że obecnie kara za brak OC w przypadku samochodu osobowego może wynieść aż 9330 zł. Jeszcze wyższe kary grożą za brak ciągłości ubezpieczenia OC pojazdów ciężarowych, ciągników samochodowych i autobusów. Tutaj najwyższa kara to aż 14 tys. zł.
Od 1 stycznia kary za brak OC znowu wzrosną
Jak już pisaliśmy, kary za brak OC zależą bezpośrednio od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w roku kontroli i rodzaju pojazdu, a także okresu pozostawania bez ochrony ubezpieczeniowej w danym roku kalendarzowym.
Zasady naliczania kary są jasne i nie podlegają żadnym negocjacjom — zarówno ich wysokość, jak i tryb nakładania i dochodzenia są ściśle określone przez przepisy Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK.
Pełne opłaty kształtują się następująco:
- samochody osobowe – równowartość 2-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę
- samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe i autobusy – równowartość 3-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę
- pozostałe pojazdy – równowartość 1/3 minimalnego wynagrodzenia za pracę
Zgodnie z ustawą wyliczane kwoty zaokrągla się do pełnych 10 zł.
Podwyżka płacy minimalnej to podwyżka kar za brak OC
W przyszłym roku rząd wprowadzi kolejną podwyżkę płacy minimalnej. Aktualnie toczą się dyskusje o jej wysokość. Jak donosi Fakt, związkowcy proponują, aby wynosiło ono 5015 zł. Propozycja rządowa jest jeszcze wyższa — 5020 zł. Jeśli takie stawki faktycznie wejdą w życie, to oczywiście wzrosną również, ściśle z nimi związane kary za brak ciągłości w ubezpieczeniu OC.
Jeśli zatem przyjąć, że w 2026 r. płaca minimalna zostanie podniesiona do wysokości, którą proponuje strona rządowa, w przyszłym roku kary za brak OC będą prezentować się następująco:
Samochody osobowe
Gradacja opłaty | Wysokość opłaty |
---|---|
100 proc. (brak OC powyżej 14 dni) | 10 040 zł |
50 proc. (brak OC od 4 do 14 dni) | 5 020 zł |
20 proc. (brak OC od 1 do 3 dni) | 2010 zł |
Pojazdy ciężarowe, ciągniki samochodowe i autobusy
Gradacja opłaty | Wysokość opłaty |
---|---|
100 proc. (brak OC powyżej 14 dni) | 15 060 zł |
50 proc. (brak OC od 4 do 14 dni) | 7 530 zł |
20 proc. (brak OC od 1 do 3 dni) | 3 020 zł |
Pozostałe pojazdy takie jak skutery, motocykle czy quady
Gradacja opłaty | Wysokość opłaty |
---|---|
100 proc. (brak OC powyżej 14 dni) | 1 680 zł |
50 proc. (brak OC od 4 do 14 dni) | 840 zł |
20 proc. (brak OC od 1 do 3 dni) | 340 zł |
Stawki kar za brak ciągłości zmienią się wraz z nową płacą minimalną, czyli od 1 stycznia 2026 r. W roku 2025 nie będzie już odgórnej rewaloryzacji minimalnego wynagrodzenia.