Jak uwolnić ciężarówkę, która została zablokowana w ciasnym przejeździe? Trzeba zadzwonić po pomoc drogową albo, jak zrobił ten kierowca, po straż pożarną. O tym zdarzeniu poinformował serwis 40ton.net.

W piątek 10 lutego w pewnej austriackiej miejscowości utknęła laweta, której kierowca zbyt mocno zaufał nawigacji. Po wjechaniu na osiedle domków jednorodzinnych, podczas skręcania na ostrym zakręcie, nie udało mu się "złamać", co poskutkowało zablokowaniem zestawu. W tej sytuacji kierowca nie próbował kombinować i od razu zadzwonił po pomoc, by odblokować nie tylko pojazd, ale też drogę.

Z pomocą przybyli strażacy z pobliskiej jednostki. Wpadli na pomysłowy sposób, jak ciężką przyczepę uwolnić z opresji. Przy pomocy poduszki powietrznej, drewnianych desek i wyciągarki wykonali zadanie.

Najpierw rzecz jasna podnieśli tył przyczepy poduszką pneumatyczną, a następnie podłożyli drewniane deski tak, by koła były w powietrzu. Do boku pojazdu przymocowali linę, a następnie wyciągarką pociągnęli go, oddalając od słupka na skraju drogi. Dzięki temu nie doszło do żadnego uszkodzenia, a kierowca ciężarówki mógł pokonać zakręt i pojechać w dalszą podróż.