Pod koniec ubiegłego tygodnia dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy otrzymał zgłoszenie o pijanym kierowcy ciężarówki, którego zatrzymał inny kierujący poruszający się autostradą A4. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNie trzymał linii prostej, zmuszał innych do gwałtownego hamowania
Po przyjeździe na 84. kilometr, mundurowi usłyszeli, że kierowca ciężarówki miał trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy. Mężczyzna w niekontrolowany sposób lawirował po pasach ruchu i zajeżdżał drogę innym kierowcom, zmuszając ich do gwałtownego hamowania.
Jednemu z kierowców udało się wyprzedzić ciężarówkę. Powoli zmniejszając prędkość, kierujący sprawił, że ostatecznie mężczyzna prowadzący ciężarowy pojazdy zatrzymał się. Wtedy jadący z przodu wsiadł do kabiny i wyjął ze stacyjki kluczyki, a następnie powiadomił policję.
Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci przebadali kierowcę ciężarówki alkomatem. Chwilę później okazało się, że 43-letni kierowca miał 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna usłyszał już zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi kara do 8 lat więzienia, utrata prawa jazdy, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a także wysoka grzywna. Na razie prokurator zastosował wobec zatrzymanego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe w kwocie 5 tys. złotych.