Jednak pojazd dostawczy to taki, który ma tylko jeden rząd siedzeń (np. Panda Van), za którym znajduje się krata lub ściana. W przypadku aut z dwoma rzędami siedzeń cały VAT będzie można odliczać, gdy przestrzeń bagażowa jest dłuższa od pasażerskiej, np. w przypadku Nissana Pickupa. Żaden z produkowanych obecnie pojazdów typu kombi takich kryteriów nie spełnia.Od ceny samochodów osobowych firmy będą mogły odliczyć do 60 proc. VAT, ale nie więcej niż 6 tys. zł (obecnie połowę VAT i nie więcej niż 5 tys. zł). Nadal nie będą mogły odliczyć VAT od paliwa.W myśl nowej ustawy do pojazdów ciężarowych wreszcie zaliczone zostaną ciągniki siodłowe. Niestety z tego przywileju (jeśli nie zdemontuje się drugiego rzędu siedzeń) nie skorzysta wiele samochodów użytkowych, takich jak np. Renault Kangoo. Pełne odliczenie VAT stracą też właściciele terenówek, np. Porsche Cayenne'a. Jacek Pawlak, dyrektor zarządzający w Toyota Motor Poland, przyznaje, że nowe przepisy nadal dyskryminują firmy wykorzystujące auta do prowadzenia działalności gospodarczej. Czy dane auto jest "ustawową ciężarówką", ma decydować dodatkowe badanie techniczne przeprowadzane przez okręgową stację kontroli pojazdów. Czy oznacza to, że z nową Pandą Van trzeba będzie jechać do diagnosty? Czy stacja może zbadać pojazd niezarejestrowany? Do tych pytań wrócimy w najbliższych numerach AŚ.W 2004 roku firmy kupiły ponad 100 tys. aut. Według nowych przepisów część samochodów ciężarowych straci prawo odliczania VAT od paliwa. Na szczęście Ministerstwo Finansów nie każe zwracać VAT odliczonego już od ceny auta.