Udziały firmy w tym rynku po pierwszych dziewięciu miesiącach wynoszą 10,6%. Osiąganiu dobrych wyników wyraźnie nie sprzyjają jednak trudne warunki ekonomiczne oraz spadająca opłacalność transportu. Na kryzysową sytuację na rynku samochodów ciężarowych w ostatnich miesiącach wpłynęły m.in. wysoka cena paliw, niekorzystny dla eksporterów i firm transportowych wysoki kurs euro oraz presja płacowa polskich kierowców. Nie bez znaczenia pozostało także spowolnienie gospodarki w Unii Europejskiej. Szczególnie ucierpiały na tym firmy zajmujące się transportem międzynarodowym. Spadek ich dochodów oraz ograniczenie inwestycji, w tym wstrzymanie zamówień na nowe samochody spowodowały, że wyhamował też leasing pojazdów ciężarowych.

Po doskonałych wynikach w minionym roku (dynamika 2007 do 2006 wyniosła 92,84%) segment leasingu samochodów ciężarowych kontynuował dobrą passę w pierwszym kwartale 2008. Jednak już wtedy pojawiły się pierwsze oznaki załamania - całkowita dynamika rynku samochodów ciężarowych za pierwszy kwartał 2008 r. wyniosła tylko 8,8%. Firmy transportowe podjęły pierwsze próby renegocjacji warunków długoterminowych kontraktów na frachty. Wobec spadającego wolumenu frachtów eksportowych oraz wzrostu cen frachtów importowych, dla wielu z nich była to bowiem jedyna szansa na generowanie przychodów i utrzymanie płynności finansowej.

- Z perspektywy czasu wiemy, że stosunkowo dobre wyniki firm leasingowych na początku tego roku wynikały w dużej mierze z cyklu produkcyjnego nowych samochodów ciężarowych - mówi Piotr Warmuła, odpowiedzialny w EFL za rynek leasingu samochodów ciężarowych. - Pierwszy kwartał 2008 r. był jeszcze okresem realizacji zamówień złożonych u importerów samochodów pod koniec 2007 r. Drugi kwartał to już wyraźne pogorszenie sytuacji. Natomiast dynamika tego segmentu rynku w trzecim kwartale br. w porównaniu do trzeciego kwartału 2007 to -27,1%. Cieszymy się, że w tych niesprzyjających warunkach naszej firmie wciąż udaje się uzyskiwać dobre wyniki a dzięki temu zachowywać pozycję numer 1.