• Nawet w nowym projekcie zmian przepisów będzie można uniknąć punktów karnych - wystarczy nie wskazać kierowcy i zapłacić mandat. Nowelizacja to część planu odbudowy
  • Mandat będzie automatycznie obciążał właściciela samochodu, jeśli nie wskaże on sprawcy wykroczenia. To wszystko w ramach walki z drogowymi piratami
  • Rząd planuje budowę kolejnych 300 fotoradarów, inwestycję zapisano w Krajowym Planie Odbudowy
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Miliardy euro z Funduszu Odbudowy to nie tylko wzmocnienie potencjału gospodarczego kraju i zwiększenie produktywności. Rząd planuje spore inwestycje w poprawę bezpieczeństwa transportu, likwidację niebezpiecznych miejsc na drogach czy redukcję emisji zanieczyszczeń. Na tym nie koniec.

Eliminacja drogowych piratów

Sporo zmian czeka nas w kwestii obowiązujących przepisów. W projekcie Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności zapowiedziano m.in. nowelizację ustawy o ruchu drogowym w zakresie ochrony pieszych a także zmiany przepisów w kwestii penalizacji wykroczeń drogowych.

"Aby wyeliminować niepożądane zachowania kierowców niezbędne jest wzmocnienie penalizacji popełnianych wykroczeń drogowych. Kara za nie musi stać się nieuchronna, tak aby ograniczyć nadmierne ryzyko wśród kierujących. Działania reformatorskie pozwolą na wzrost skuteczności egzekwowania kar przekładając się na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego nie tylko w miejscach objętych interwencją, ale również na całej sieci dróg poprzez stopniową eliminację z dróg kierowców, którzy trwale nie stosują się do przepisów ruchu drogowego" – czytamy w projekcie. Jak zatem będzie wyglądać stopniowa eliminacja najgroźniejszych kierowców?

Właściciel płaci, chyba że wskaże innego sprawcę

Według informacji dziennika "Fakt" spore zmiany dotyczą egzekucji wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradary. Jeśli otrzymamy zdjęcie z fotoradaru z udokumentowanym wykroczeniem, wówczas będziemy mieli trzy opcje do wyboru jako właściciel auta uwiecznionego na fotografii. Możemy przyznać się do popełnienia wykroczenia lub wskazać sprawcę, który otrzyma mandat oraz punkty karne. Drugą opcją jest niewskazanie sprawcy i przyjęcie jedynie mandatu (bez punktów karnych). Trzecim rozwiązaniem jest automatyczne ukaranie właściciela samochodu, jeśli nie podejmie korespondencji z odpowiednimi służbami (Inspekcja Transportu Drogowego).

Jeszcze więcej fotoradarów

Sama zmiana przepisów to nie wszystko. Rząd planuje jeszcze kolejne urządzenia do rejestracji wykroczeń drogowych. W projekcie czytamy: "W ramach inwestycji przewiduje się przebudowę 250 miejsc niebezpiecznych, budowę 70 km drogowych obejść miejscowości oraz 300 zainstalowanych automatycznych urządzeń rejestrujących wykroczenia drogowe w okresie do I połowy 2026 r.".

Jeśli zatem spełnią się wszystkie plany, to kolejne 300 fotoradarów pojawi się przy polskich drogach w 2026 r. (w projekcie wskazano dwie daty – pierwszą połowę 2026 r. i trzeci kwartał 2026 r.). Wcześniej doczekamy się zmiany przepisów, by ułatwić ściąganie należności za zdjęcia z urządzeń rejestrujących - w projekcie przyjęto drugi kwartał 2023 r.