• W nocy z 23 na 24 grudnia doszło do włamania i kradzieży z warsztatu samochodowego M4K Garage we Wrocławiu
  • Złodzieje ukradli ok. 10 tys. zł w gotówce i telefony komórkowe oraz wyrządzili szkody na co najmniej 20 tys. zł
  • Michał "Michu" Jesionowski wyznaczył nagrodę dla osób, które wskażą personalia złodziei
  • Zapowiedział też, że jeżeli osoby, które dokonały kradzieży, same zgłoszą się do niego, oddadzą zrabowaną gotówkę i mienie oraz odpracują wartość szkód, to nie poniosą konsekwencji
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu

Michał "Michu" Jesionowski za pośrednictwem YouTube poinformował o kradzieży, do której doszło w nocy z 23 na 24 grudnia na terenie M4K Garage. Z nagrań z kamer wynika, że sprawcami włamania jest dwóch mężczyzn. Złodzieje z największego warsztatu samochodowego sieci M4K Garage skradli blisko 10 tys. zł, telefony komórkowe oraz... butelkę wódki. Chcąc dostać się do wnętrza warsztatu, złodzieje uszkodzili trzy pary drzwi i dokonali szkód na łączną kwotę ponad 20 tys. zł. Nie ukradli za to żadnego auta lub części samochodowych.

Czytaj także: Bracia kradli auta, części sprzedawali na złomowiskach. Wpadli przez lawetę

"Po raz kolejny, czyli po raz drugi, stała się rzecz, która nie powinna się stać. Okradziono, ale tym razem w bardzo brzydki sposób, największy oddział, jaki mamy, M4K Garage Wrocław. (...) Jeżeli oglądasz ten materiał, pokaż siłę udostępnijcie to. (...) Ja nie pozostawię tego bez echa i nigdy nie będę pozostawiał takich rzeczy. Za pomoc i wskazanie kto to zrobił, udzielamy 10 tys. zł nagrody" powiedział Michał "Michu" Jesionowski.

Za wskazanie sprawców kradzieży w M4K Garage Wrocław wyznaczono nagrodę

Youtuber za wskazanie sprawców kradzieży wyznaczył nagrodę 10 tys. zł i poprosił miłośników swego kanału o rozpowszechnienie tej informacji w social mediach.

Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo:

Michał "Michu" Jesionowski zapowiedział również, że przewiduje możliwość zgłoszenia się do niego samych złodziei. Jeśli zdobędą się na taki krok, mogą liczyć na to, że nie poniosą konsekwencji innych niż odpracowanie szkód, które wyrządzili. Youtuber podkreślił, że w przeszłości doszło już do włamania do warsztatu sieci M4K Garage i wtedy, z pomocą miłośników jego kanału na YouTube, udało się złapać sprawców.

Czytaj także: Ukradł 4 auta w 3 dni. Jedno tylko się nie udało. Skończył w areszcie

"Jeżeli dotrze to do was, tych, którzy to zrobili i macie, chociaż resztki godności i sumienia i oddacie, chociażby telefony i pieniądze, to pozwolę wam i pozwolimy wam, resztę, tak naprawdę odpracować u nas w firmie. Będzie win-win. Dlaczego? Bo nawet nie wiecie, na ilu kamerach się nagraliście, nawet nie wiecie na jak dobrych kamerach wbrew pozorom. (...) Dajemy wam czas do 30 stycznia. Jeżeli ktoś napisze na maila ze wskazaniem tych panów, udzielimy nagrody. Jeżeli ci dwaj panowie sami się zgłoszą na ten mail, nie poniosą konsekwencji" wyjaśnił Michał "Michu" Jesionowski.

Michał "Michu" Jesionowski wyjawił, że zdecydował się nagłośnić kradzież, by przestrzec inne osoby, które chciałyby pokusić się o podobne czyny. W jego opinii nagroda w wysokości 10 tys. zł może po pierwsze sprawić, że potencjalni sprawcy kradzieży zastanowią się kilka razy, czy warto podejmować takie ryzyko, a po drugie nakłoni znajomych złodziei, by wyjawili ich dane.

Czytaj także: Jak kradną nasze auta? Najczęstsze metody złodziei

Informacje na temat personaliów sprawców kradzieży można przesyłać na adres mailowy: nagroda@m4k.pl.