Auto Świat Wiadomości Aktualności Motocykliści już dają o sobie znać. Niestety, część z nich w negatywny sposób

Motocykliści już dają o sobie znać. Niestety, część z nich w negatywny sposób

Powoli rozkręca się sezon motocyklowy. Najwyraźniej jednak nie każdy kierujący jednośladem nadaje się do jazdy tym szczególnie wymagającym myślenia środkiem transportu. Potwierdzają to nagrania opublikowane na kanale Stop Cham.

Wbrew pozorom nie każde zdarzenie z udziałem motocyklistów jest efektem błędów kierowców aut
Wbrew pozorom nie każde zdarzenie z udziałem motocyklistów jest efektem błędów kierowców autOBprod / Shutterstock/YouTube/Stop Cham
  • Sezon motocyklowy powoli się rozkręca, ale nagrania opublikowane na kanale Stop Cham pokazują, że nie każdy motocyklista przestrzega podstawowych zasad bezpieczeństwa
  • Incydenty powodowane przez motocyklistów pogłębiają negatywny wizerunek kierowców jednośladów, co szkodzi wielu odpowiedzialnym osobom, które przestrzegają przepisów
  • Kierujący jednośladami są znacznie bardziej narażeni na ryzyko poważnych obrażeń, dlatego tym bardziej powinni zadbać o własne bezpieczeństwo i unikać sytuacji konfliktowych

Wiosna to zazwyczaj początek sezonu motocyklowego. Chociaż niektórzy kierowcy nawet zimą nie odstawiają swoich jednośladów, to co do zasady setki kierujących jednośladami wyjeżdża na drogi wraz z nadejściem ciepłych dni. Problem w tym, że część osób siadających na swoje maszyny całkowicie zapomina o braku podstawowych zasad.

Zablokował przejazd. Dostał 1000 zł mandatu i 10 punktów karnych

Do jednej z niezrozumiałych sytuacji doszło na początku kwietnia br. w Warszawie na ul. Wybrzeże Helskie w pobliżu ZOO. Jak widać na filmiku z kamerki samochodowej, autora nagrania wyprzedza kierowca motocykla. Z niewiadomego powodu prowadzący jednoślad zaczyna hamować, chociaż sytuacja na drodze wcale do tego nie zmusza. Chwilę później motocyklista zatrzymuje się, a tuż obok auta zaczynają przejeżdżać kolejne jednoślady.

W pewnym momencie kierowca auta próbuje ominąć stojący motocykl, ale wtedy siedzący na nim mężczyzna celowo blokuje przejazd. Cała sytuacja kończy się tym, że autor nagrania dwukrotnie dotyka tylnego koła jednośladu. Wtedy motocyklista zsiada z pojazdu, a kierowca auta informuje, że przebieg zdarzenia oceni policja.

Jak wyjaśnił kierowca samochodu, motocyklista zarzucił mu wymuszenie pierwszeństwa na jego koledze. Innego zdania najwyraźniej była policja, która przyjechała na miejsce zdarzenia. Po sprawdzeniu nagrania kierujący jednośladem został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł i 10 punktami karnymi. Niestety, przy okazji ucierpieli inni kierowcy, którzy w związku z tym, że pojazdy zablokowały jedyny pas ruchu w stronę centrum, utknęli w korku.

Został na światłach, a później... wjechał pod samochód

Drugie zdarzenie, również trudne do logicznego wytłumaczenia, miało miejsce w połowie kwietnia w Gdańsku. Początkowo nic nie zapowiadało konfliktowej sytuacji. Jak widać na filmiku, pomiędzy dwoma samochodami czekającymi na zaświecenie się zielonego światła zatrzymuje się motocyklista. Chwilę później Toyota stojąca po jego lewej stronie rusza i zaraz za nią podąża również osoba prowadząca jednoślad.

Po minięciu skrzyżowania kierowca Toyoty wciąż przyspiesza i wygląda na to, że motocyklista faktycznie poczuł się "urażony", jak to określił autor nagrania. W pewnym momencie Toyota nie mogła jechać szybciej, bo przed nią znajdował się inny pojazd, a na lewym pasem jechał kierowca motocykla. Ten jednak nagle zjechał na prawy pas pomiędzy oba samochody i prawdopodobnie zaczął hamować, bo kierujący Toyotą uderzył w jednoślad.

Bez jakichkolwiek dalszych informacji trudno wyjaśnić, dlaczego motocyklista zareagował w ten sposób. Jedno jest pewne, nawet jeżeli miał ku temu jakiś powód, ryzykował własnym zdrowiem, a nawet życiem.

Niestety, kierowcy jednośladów, zwłaszcza osoby jeżdżące sportowymi maszynami, nie mają dobrej opinii wśród użytkowników dróg. Problem w tym, że sytuacje takie jak na nagraniach tylko potwierdzają stereotypy krzywdzące wielu myślących i jeżdżących przewidywalnie motocyklistów, że są jedynie "dawcami nerek" i drogowym złem.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków