Co ciekawe, duże chińskie miasta mają już całkowicie zelektryfikowany transport publiczny. Teraz duży popyt na tego typu pojazdy wykazują inne rynki, np. Ameryki Południowej, ale również Ameryki Północnej i Europy. Dobrym przykładem jest Bogota w Kolumbii, która ma zamiar zamienić dotychczasowe długie autobusy z silnikami spalinowymi na czyste, elektryczne. To właśnie tam w pierwszej kolejności trafi elektryczny autobus w rozmiarze XXL.

BYD K12A może poruszać się maksymalnie 70 km/h. Wyższa prędkość w aglomeracji miejskiej, nawet na drogach przelotowych, nie jest potrzebna. W dodatku obniżyłaby zasięg autobusu, który ma starczyć na całodzienne kursowanie. Pełne naładowanie baterii ma pozwalać na przejechanie prawie 300 km (swoje robi też system odzyskiwania energii). Pojazd wyposażono w gniazda do ładowania prądem zmiennym lub stałym ze stacji szybkiego ładowania.

To również pierwszy na świecie miejski autobus elektryczny, wyposażony w inteligentny system napędu czterech kół płynnie przełączający się pomiędzy trybami 2WD i 4WD, w zależności od warunków drogowych i z zamysłem oszczędzania zużycia energii.

Wszystkie elementy elektrycznego układu napędowego (silniki, akumulatory, elektronika sterująca) są chińskiej produkcji. BYD jest jednym z liderów w dziedzinie elektrycznych autobusów, nie tylko w Chinach. Już w 2010 roku firma stworzyła pierwszy bezemisyjny autobus K9. Od tego czasu dostarczyła w sumie ponad 50 tys. w pełni elektrycznych autobusów do około 300 miast w ponad 50 krajach świata. Chiński koncern ma swoje fabryki również w Europie: na Węgrzech i we Francji.