Czym astronauci NASA wybiorą się na misję Artemis 2? Statkiem kosmicznym Orion zintegrowanym z potężną rakietą SLS (Space Launch System)! Ale zanim znajdą się w przestworzach, będą musieli dostać się jakoś na platformę startową. I właśnie dlatego amerykańska agencja kosmiczna szuka dla nich lądowego środka transportu.
NASA: Astrovan do wymiany...
Lata lecą, technologia się zmienia, a astronauci wciąż docierają do platformy startowej w ten sam sposób – starym kamperem dostosowanym do ich potrzeb. Od 1984 r. 14,5-kilometrowy odcinek do miejsca startu pokonuje zmodyfikowany Airstream Astrovan, który wciąż wygląda futurystycznie (ma nadwozie wykonane z "gołego" aluminium), ale zaczyna niedomagać. Najbliższa misja NASA? Wymienić Astrovana!
W ogłoszonym przetargu wyszczególniono wymagania wobec potencjalnego następcy kosmicznego kampera. Amerykańska agencja oczekuje, że wyłoniona w konkursie firma dostarczy jej wyjątkowy pojazd pełen nowoczesnych technologii i uosabiający wizualnie program Artemis. Ma to być samochód "o zerowej emisji z napędem elektrycznym, hybrydowym typu plug-in lub wodorowym". To brzmi jak zadanie dla Elona Muska, ale on ma przecież swój Space X i transportuje astronautów Teslami Model X.
...albo odbudowy
Tymczasem NASA wymaga, żeby pojazd zmieścił osiem osób: kierowcę, czterech astronautów w pełnym rynsztunku, technika od kombinezonów, agenta ochrony i dyrektora operacji lotniczych. Poza tym taka kosmiczna limuzyna powinna mieć odpowiednio szerokie drzwi (plus dodatkowe awaryjne), ogrzewanie i klimatyzację, a do tego zapewniać odpowiednio dużo miejsca na sprzęt podróżnych.
Niewykluczone, że astronauci za jakiś czas będą transportowani niezwykłym restomodem – NASA nie wyklucza odbudowy Astrovana. Obok zamówienia indywidualnego auta i przerobienia istniejącego już modelu to trzecia opcja, którą dopuszcza agencja. Airstream z napędem elektrycznym i nowinkami technologicznymi we wnętrzu z pewnością spodobałby się śmiałkom wylatującym w kosmos. Oferty można składać do piątku 22 października.