Widzimy na nim, jak jeden samochód nieustannie wyprzedza i próbuje zajechać drogę nagrywającemu całe zdarzenie. Do sytuacji doszło w sobotę 23 września w Opolu, a piratem drogowym okazał się niezadowolony właściciel pojazdu wystawionego na sprzedaż.

Nie chcieli kupić od niego samochodu. Postanowił ich gonić

Niedoszły klient opisał całą sytuację — jego relacja została zamieszczona w opisie nagrania. "Pojechaliśmy do Opola, aby kupić samochód. Nie dogadaliśmy się. Sprzedający wpadli w furię. Nie obeszło się bez wyzwisk w stronę mojego partnera" — zaczął nagrywający.

Później było tylko gorzej. Nie marnując ani chwili odjechali z posesji sprzedającego. "Człowiek widoczny na filmie zaczął nas gonić. Kilkukrotnie zajeżdżał nam drogę, wyprzedając gdzie popadnie" — relacjonował dalej.

"Pościg" skończył się dopiero pod komendą

Na nagraniu widać, jak ten samochód kilka razy zajeżdżał drogę, a następnie cofał. Stwarzał tym samym zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. W pewnym momencie widać, jak niezadowolony sprzedawca zaparkował na chodniku i chciał siłą zatrzymać samochód.

"Na filmie tego nie widać, ale jechał za nami jeszcze kilka kilometrów, trzymając się na samym zderzaku. »Pościg« skończył się, dopiero gdy podjechaliśmy pod komendę policji. Sprawa została zgłoszona" — relacjonował dalej nagrywający.