Auto Świat Wiadomości Aktualności Nie taki diabeł straszny

Nie taki diabeł straszny

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Pisk opon, uderzenie, rozbity samochód, ciężka kontuzja i co dalej? Jeżdżąc po Polsce, wiemy, że wystarczy ubezpieczenie OC, AC i ewentualnie NNW. A jak jest w przypadku kolizji za granicą? O informacje poprosiliśmy czterech krajowych ubezpieczycieli: PZU, Wartę, Generali i Allianz.

Ich oferta jest bardzo podobna. Wynika z niej, że samo AC, OC i NNW to za mało, by poradzić sobie przy większych kolizjach poza Polską. Najlepiej wykupić dodatkową polisę assistance. Drobna stłuczkaNajprościej jest w przypadku drobnej kolizji. Takiej, po której stan techniczny samochodu pozwala na dalszą jazdę. Jeśli jesteśmy poszkodowani, musimy otrzymać od sprawcy oświadczenie o jego winie. Wypisywane jest ono na formularzu dołączanym przez towarzystwa ubezpieczeniowe do polis OC. Sprawca powinien mieć taki druk przy sobie. Jeśli go nie ma, wezwijmy policję. Aby się porozumieć z obcokrajowcem, skorzystajmy z assistance. PZU, Warta, Generali i Allianz podają na polisie numery, pod którymi można skontaktować się z tłumaczem. Po załatwieniu formalności zadzwońmy do naszego ubezpieczyciela pod numer podany na assistance i dowiedzmy się, czy możemy naprawić samochód na miejscu i gdzie to zrobić. Jeśli jesteśmy sprawcami, wypełnijmy druk oświadczenia dołączony do naszej, "zielonej karty". W odpowiednich rubrykach wpisujemy nasze dane personalne, numery rejestracyjne auta i numer polisy. By naprawić auto, korzystamy z assistance. Co robić - powie nam konsultant. Powyższe procedury obowiązują w każdym przypadku.Duży wypadekJeśli kolizja jest tak duża, że nasze auto nie nadaje się do dalszej jazdy, ale nie ma ofiar, powinniśmy wezwać policję. Jeśli jesteśmy sprawcami, wypełniamy formularz dołączony do "zielonej karty" i dzwonimy do konsultanta pod numer assistance. Stąd otrzymamy pomoc w transporcie auta do warsztatu oraz do wyboru: zakwaterowanie w pobliżu serwisu, samochód zastępczy lub transport powrotny do domu. Tu też otrzymamy poradę prawną. Jako sprawcy nie unikniemy odpowiedzialności. Jeśli jesteśmy poszkodowani, powinniśmy zadzwonić po nasze assistance i wezwać policję. Patrol zadba o wypełnienie oświadczeń, a assistence zajmie się nami i naszym autem. Ofiary Jeśli w wypadku ktoś ginie lub są ranni, najpierw wzywamy policję i pogotowie, a następnie nasze assistance. Ustaleniem winnych zajmie się policja. Jeśli trafimy do szpitala, PZU gwarantuje leczenie każdego z pasażerów do sumy 7500 euro. Warta ustaliła limit leczenia z tytułu NNW, w zależności od wartości wykupionej polisy, od 1000 do 3000 dolarów. Allianz i Generali gwarantują pełne leczenie z assitance. Jako sprawcy musimy liczyć się z zatrzymaniem przez policję. W tym wypadku dzwońmy do polskiej placówki dyplomatycznej albo, jeśli mamy ubezpieczenie od odpowiedzialności prawnej wykupione w DAS lub Generali, pod numer podany na polisie. Prawnicy zajmą się nami, załatwiając nawet pieniądze na ewentualną kaucję."Zielona karta"To obowiązkowa polisa ubezpieczeniowa OC w ruchu międzynarodowym. Gwarantuje pokrycie wszelkich szkód, jakie powodujemy jadąc samochodem. Obejmuje to koszty napraw rozbitych aut, a także pomoc medyczną dla ofiar kolizji. Bez "zielonej karty" nie zostaniemy wpuszczeni za granicę.PZU: koszt 15-dniowej "zielonej karty" wynosi od 41 USD. Posiadacze OC w PZU otrzymują "zieloną kartę" za darmo na cały rok. Warta: koszt 15-dniowej polisy od 95 zł do 695 zł w zależności od wariantu i zakresu odpowiedzialności.Allianz: koszt polisy 15-dniowej waha się od 50 zł do 140 zł w zależności od pojemności silnika. Generali: koszt 15-dniowej polisy waha się od 76 zł do 204 zł w zależności od pojemności silnika.AssistanceTo dobrowolne ubezpieczenie, z którego pokryte zostaną koszty pomocy dla nas bez względu na to, czy jesteśmy sprawcami wypadku czy ofiarami.PZU: Moto Assistance na 15 dni kosztuje od 6,05 do 8,80 euro. W standardzie: holowanie pojazdu do najbliższego warsztatu lub naprawa na miejscu (limit 250 euro), holowanie do Polski, jeśli odległość jest mniejsza niż 150 km, ale z terenu całych Niemiec, zakwaterowanie w hotelu do 2 dni (limit do 75 euro na osobę za dobę), ewentualnie powrót do domu, leczenie (limit 7500 euro na osobę). W wariancie Lux dodatkowo przesłanie części zamiennych, pożyczka na naprawę (konieczny depozyt pozostawiony w kraju podczas zawierania umowy). Jeśli naprawa trwa ponad 2 dni, to auto zastępcze na 4 doby, ewentualnie powrót do kraju lub kontynuacja podróży, lub hotel na 4 doby; usługi tłumacza. Pożyczka na kaucję w przypadku zatrzymania przez policję.Warta: Cena za 15 dni od 5,17 do 31,25 dol. Pomoc informacyjna (informacje serwisowe, wynajem pojazdu, pomoc drogowa, przekazanie wiadomości wybranej przez nas osobie), serwis (holowanie, dostarczanie części, dowóz paliwa, ekspertyza techniczna, złomowanie), pomoc w podróży (zakwaterowanie, powrót do domu, odbiór pojazdu po naprawie, pomoc prawna), częściowa opieka medyczna.Allianz: Polisa bezpłatna, ale tylko dla posiadaczy AC w Allianz. Pomoc obejmuje organizację i pokrycie kosztów naprawy pojazdu na miejscu zdarzenia lub holowanie do najbliższego serwisu, pokrycie kosztów zakwaterowania na czas naprawy auta, ewentualnie organizacja i koszt kontynuacji podróży lub powrotu do domu. Pokrycie kosztów leczenia, wizyta w szpitalu osoby bliskiej wskazanej przez poszkodowanego. Pomoc prawna dla kierowcy.Generali: Polisa roczna kosztuje 150 zł dla wszystkich posiadaczy ubezpieczenia OC wykupionego w Generali, 480 zł dla pozostałych. Pomoc podobna jak w PZU plus pełne leczenie (w tym informacje o lekarzach i placówkach zdrowia) oraz pomoc prawna z ewentualną pożyczką na kaucję, jeśli zostaniemy zatrzymani pzez policję. Każdy może dodatkowo wykupić polisę "Lew podróżnik", która zapewnia pokrycie kosztów leczenia i odszkodowanie, gdy jesteśmy ofiarami wypadków niezwiązanych z samochodem, np. jako piesi na ulicy.Warto pamiętać1. Przed wyjazdem wykup polisę assistance, a jeśli możesz polisę ubezpieczenia od odpowiedzialności prawnej w DAS lub Generali. 2. Jeśli wypadek wyklucza dalsza jazdę samochodem, zawsze wezwij policję.2. Nigdy nie pożyczaj sprawcy twojego formularza oświadczenia wypadkowego dołączonego do "zielonej karty". 3. Zadzwoń pod numer podany na polisie assistance, by skorzystać z usług tłumacza.4. Jeśli zostaniesz zatrzymany przez policję, masz prawo do wykonania jednego telefonu. Jeśli masz ubezpieczenie od odpowiedzialności prawnej, dzwoń do DAS lub Generali. Tam prawnicy zajmą się tobą i samochodem. Jeśli nie, dzwoń do polskiej placówki dyplomatycznej. Numer ma obowiązek podać ci policja.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:polskie cenyWiadomości
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków