Blokowanie skrzyżowań przez samochody, które wjeżdżają na nie bez możliwości zjechania przed zmianą sygnalizacji świetlnej, to plaga dużych miast. Choć jest to traktowane jako przewinienie, za które grożą kary, to i tak większość polskich kierowców nie stosuje się do tych zakazów.

Resort infrastruktury postanowił zaczerpnąć pomysł z innych państw. Między innymi w Londynie i Barcelonie na skrzyżowaniach maluje się tzw. "yellow boxy", czyli zakratkowane na żółto pola w sercu skrzyżowania. Na tak oznaczonym obszarze nie wolno zatrzymać się. Wyjątek stanowią auta skręcające, które muszą przepuścić m.in. przechodniów.

Rozwiązanie to zostanie przetestowane w Szczecinie, o czym poinformował już na swoim profilu społecznościowym prezydent tego miasta.