Wiadomości Aktualności Nowe przepisy od 2 listopada: koniec szybkich hulajnóg w sprzedaży

Nowe przepisy od 2 listopada: koniec szybkich hulajnóg w sprzedaży

Weszło w życie rozporządzenie precyzujące, jakie warunki muszą spełniać hulajnogi elektryczne. Nowe przepisy mówią o wymiarach, masie, obowiązkowym wyposażeniu oraz maksymalnej prędkości, jaką może rozwijać hulajnoga elektryczna oraz urządzenie transportu osobistego (UTO).

Hulajnoga elektryczna
r.classen / Shutterstock
Hulajnoga elektryczna
  • Maksymalna prędkość, jaką może rozwijać hulajnoga elektryczna to – zgodnie z nowymi przepisami – 20 km/h
  • Maksymalna masa hulajnogi elektrycznej to 30 kg
  • Jeśli chodzi o obowiązkowe wyposażenie hulajnogi elektrycznej to jest ono zbliżone do obowiązkowego wyposażenia roweru
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Dotychczas jedyną, bardzo ogólną definicję hulajnogi elektrycznej można było znaleźć w Kodeksie drogowym:

hulajnoga elektryczna – pojazd napędzany elektrycznie, dwuosiowy, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe;

Prawo o ruchu drogowym mówi wprawdzie o maksymalnej prędkości, z jaką wolno jechać na hulajnodze elektrycznej, ale limit prędkości wynikający z przepisów nie znaczy, że hulajnoga elektryczna nie może mieć wyższych osiągów. To tak jak z samochodami: choć najwyższa maksymalna prędkość dozwolona na autostradzie to 140 km/h, to każdy, kogo stać, może kupić sobie auto mogące rozpędzić się do 250 km/h albo nawet szybsze. W przypadku hulajnóg elektrycznych tak już nie będzie, choć dziś bez problemu można kupić hulajnogę elektryczną zdolną do osiągnięcia prędkości 100 km/h.

Dalsza część tekstu pod ankietą

Co ma mieć hulajnoga elektryczna?

Przepisy znowelizowanego rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów przewidują szereg wymagań, jakie musi spełnić pojazd, by mieścić się w definicji "hulajnogi elektrycznej" (wymagania wobec urządzeń transportu osobistego są niemal takie same). Są to:

  • Maksymalna długość hulajnogi elektrycznej – 1,4 m.
  • Maksymalna szerokość – 0,9 m.
  • Masa własna – do 30 kg.
  • Światła przednie: jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej, może migać (tak jak mogą migać światła rowerów). Wolno je zdjąć, gdy nie ma obowiązku korzystania z niego – np. w dzień przy dobrej widoczności. Światło powinno być widoczne w dobrych warunkach z odległości co najmniej 150 m.
  • Światła tylne: czerwony odblask w kształcie innym niż trójkąt plus światło czerwone pozycyjne (może migać). Światło pozycyjne można zdejmować, odblask powinien być zamontowany na stałe. Widoczność świateł tylnych: minimum 150 m.
  • Z boku hulajnoga musi mieć światła odblaskowe białe lub żółte, widoczne z obu stron.
  • Wymagany przynajmniej jeden sprawny hamulec.
  • Obowiązkowy dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy.
  • Konieczny numer seryjny/znak graficzny pozwalający zidentyfikować producenta pojazdu.
  • Obowiązkowa podpórka.
  • W hulajnodze elektrycznej i urządzeniu transportu osobistego konstrukcja ma ograniczać rozwijanie prędkości przekraczającej 20 km/h i zapewniać możliwość skutecznego hamowania.

Oznacza to jednocześnie, że moc silnika hulajnogi elektrycznej jest dowolna pod warunkiem obecności elektronicznej blokady prędkości.

Nowe przepisy – koniec szybkich hulajnóg miejskich?

Nowo sprzedawane hulajnogi mają spełniać wymagania rozporządzenia od początku 2022 r. A stare, które już są używane? Niekoniecznie! Zresztą z powodu braku ograniczenia mocy silnika (np. do 250 W) sprzedawcy dalej będą oferować szybkie i mocne "sprzęty" – wprawdzie z ograniczoną prędkością, ale też z instrukcją, jak to ograniczenie zdezaktywować. Będzie dokładnie tak jak z motorowerami, które nie powinny jeździć szybciej niż 45 km/h, a mogą – jeśli tylko właściciel chce – jeździć dwa razy szybciej.

Co innego z hulajnogami "miejskimi" wynajmowanymi na minuty. Przed wejściem w życie jakichkolwiek przepisów "hulajnogowych" firmy oferujące hulajnogi na minuty dbały o zadowolenie klientów – pojazdy te rozpędzały się nawet do 30 km/h. Po wprowadzeniu nowych przepisów określających zasady korzystania z hulajnóg elektrycznych samorządy domagały się od operatorów ograniczenia ich prędkości maksymalnej, ale nie miały narzędzi, aby to wymusić. Teraz to się zmieni: prywatni właściciele będą łatwo obchodzić przepisy, ale firmy będą musiały się dostosować. Na hulajnodze elektrycznej "na minuty" nie da się już wyprzedzić przeciętnego rowerzysty.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji