Wiadomości Aktualności Nowe tablice przy polskich autostradach: jedziesz w złym kierunku!

Nowe tablice przy polskich autostradach: jedziesz w złym kierunku!

W kilku miejscach w okolicach skrzyżowań na trasach szybkiego ruchu ustawiono charakterystyczne tablice informujące zagubionych kierowców, że właśnie wjeżdżają na trasę pod prąd. Trwa analiza, gdzie jeszcze jest techniczna możliwość wjazdu na "ekspresówkę" pod prąd – w takich miejscach będą ustawiane tablice na wzór rozwiązań stosowanych w Niemczech, Austrii, na Słowacji i Chorwacji.

Jedziesz w złym kierunku!
Zobacz galerię (6)
GDDKiA
Jedziesz w złym kierunku!
  • Wjazd pod prąd na drogę szybkiego ruchu zawsze wiąże się ze zignorowaniem szeregu oznaczeń – zarówno pionowych, jak i poziomych
  • Tablice te nie należą do znaków drogowych – według GDDKiA mają jedynie wzmocnić istniejące oznakowanie
  • Nowe tablice pojawiły się także na autostradzie A4 w miejscach, gdzie zaobserwowano niebezpieczne zachowanie kierowców, którzy usiłują zawracać przed granicą
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Żółte tablice z napisem "STOP Zły kierunek" i symbolem dłoni z umieszczonym na niej piktogramem znaku zakaz wjazdu już stoją na łącznicy węzła Głogów Południe na S3, a także na węźle Świlcza na S19. Jednocześnie wytypowano już kolejne miejsca, gdzie pojawią się ostrzeżenia dla jadących pod prąd: m.in. w Warszawie na węźle Patriotów (trasa S2), na węzłach Wypędy, Paszków i Mszczonów na S8, na większości węzłów na S3 pomiędzy Szczecinem i Zieloną Górą, na obwodnicy Wałcza w ciągu S10. Charakterystyczne żółte tablice pojawią się też w okolicach Bielska-Białej na S1 i S-52.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Układ jezdni wymusza prawidłową jazdę, ale są wyjątki

Autostrady i drogi szybkiego ruchu są tak projektowane, aby naturalnie wymuszać właściwy kierunek jazdy. Aby na jakimś węźle pojechać w złym kierunku, czyli pod prąd, trzeba zignorować szereg znaków: nakaz jazdy po określonej stronie wyspy, nakaz jazdy w określonym kierunku, "droga jednokierunkowa", linia pojedyncza ciągła albo linia podwójna ciągła, ewentualnie trzeba wjechać na powierzchnię jezdni wyłączoną z ruchu.

Co więcej, zazwyczaj wjazd pod prąd na drogę ekspresową wiąże się z nienaturalnie ostrym skrętem, jednak w tym przypadku bywa różnie: jedne węzły i skrzyżowania na drogach ekspresowych są lepiej zabezpieczone przed błędami kierowców, inne gorzej. Na autostradzie, aby wjechać na drogę pod prąd, zwykle trzeba wykonać wcześniej inny niebezpieczny i zabroniony manewr – np. zawrócić w celu uniknięcia stania w korku.

Jedziesz w złym kierunku? GDDKiA radzi, co zrobić

Na swoich stronach GDDKiA podpowiada, co robić, jeśli na autostradę wjechaliśmy w złym kierunku, co bezpośrednio wiąże się z zagrożeniem spowodowania wypadku albo nawet katastrofy:

Jeżeli już zdarzy się nam błąd i wjedziemy pod prąd na drogę szybkiego ruchu należy bezzwłocznie się zatrzymać w bezpiecznym miejscu – najlepiej na pasie awaryjnym i włączyć światła awaryjne. Następnie z zachowaniem szczególnej ostrożności opuścić pojazd i jeśli to możliwe schronić się za barierą ochronną. Kolejną czynnością powinno być powiadomienie służby drogowej lub Policji, które pomogą kierowcy wydostać się z „pułapki”. Pamiętajmy, żeby pod żadnym pozorem nie próbować samodzielnie zawracać! Powoduje to dodatkowe zagrożenie dla nas samych i innych uczestników ruchu. Takie manewry mogą skończyć się tragicznie.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji