W piątek (6 września) otwarto nowy, liczący 13 km, odcinek drogi ekspresowej S17 od węzła Skurdki do węzła Kurów Zachód. Kierowcy dzięki temu zyskali 140 km wygodnej drogi z Warszawy w kierunku Lublina i dalej na wschód. Oczywiście trasa ta ważna jest nie tylko dla stolicy, ale i dla innych miast położonych w centralnej i zachodniej Polski. Dzięki niej kierowcy zyskują bowiem łatwiejszy, szybszy i bezpieczniejszy szlak do wschodnich rejonów naszego kraju.

Droga S17 Foto: GDDKiA
Droga S17

Niestety, na razie udostępnienie nowego fragmentu trasy S17 odbywa się na zasadzie tymczasowej organizacji ruchu z ograniczeniem prędkości do 100 km/h. Wykonawca tego odcinka będzie jeszcze prowadził na nim prace, m.in. na dawnej drodze krajowej numer 17 oraz przy przepustach powiązanych z S17. Planowany jest też remont starej drogi do Ryk. Dopiero po zakończeniu tych prac będzie można uzyskać końcowe pozwolenie na użytkowanie i zniknie ograniczenie prędkości na fragmencie trasy S17 omijającym Ryki.

Już przed wakacjami kierowcy skorzystali z 13-kilometrowego odcinka pomiędzy węzłami Skrudki i Kurów Zachód, a 4 lipca zyskali kolejne 30 km, czyli dwa odcinki od końca obwodnicy Garwolina do Gończyc i dalej do granicy województw mazowieckiego i lubelskiego (o łącznej długości 25,2 km) wraz z 5-kilometrowym fragmentem kolejnego odcinka do węzła Ryki Północ, gdzie kierowcy zjeżdżali na stary przebieg drogi krajowe numer 17.

Ładowanie formularza...