Auto Świat Wiadomości Aktualności Parkingowy koszmar matki małych dzieci. Z pomocą przyszła policja

Parkingowy koszmar matki małych dzieci. Z pomocą przyszła policja

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak

Policjanci pomogli matce dwójki małych dzieci poradzić sobie w nietypowej sytuacji na parkingu. Kobieta starała się wsiąść do samochodu ze swoimi pociechami i zatrzasnęła drzwi. W środku zostały kluczyki oraz dwumiesięczne niemowlę. Każdy rodzic-kierowca wie, że wsiadanie i wysiadanie do auta z dwójką maluchów to nie lada wyzwanie. Tym razem na miejscu pojawiła się policja i cała historia znalazła szczęśliwe zakończenie.

Dziecko na parkingu
Policja
Dziecko na parkingu

Sytuacja miała miejsce w środę 25 maja. Oficer dyżurny nowomiejskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że na jednym z parkingów sklepowych kobieta zatrzasnęła kluczyki w aucie. Niestety w samochodzie znajdowało się jej dwumiesięczne dziecko. Z relacji zdenerwowanej mamy wynikało, że zapięła ona na tylnym siedzeniu w tzw. nosidełku niemowlę, po czym zamknęła drzwi. Kobieta planowała następnie otworzyć pojazd z drugiej strony, by zapiąć przed podróżą w drugim foteliku starszą córkę. Niestety w tym momencie zamki w drzwiach zablokowały się, a kluczyki zostały wewnątrz kabiny. Na miejsce została wezwana policja, ale w próbę otwarcia auta zaangażowały się również osoby postronne.

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Z relacji policji wynika, że funkcjonariusze oraz przybyła na miejsce straż pożarna mogli otworzyć auto jedynie siłowo. Na szczęście zatrzaśnięty maluch spał i pogoda była sprzyjająca, a więc zaangażowani mogli rozpatrzyć różne scenariusze. Ostatecznie policjanci zdecydowali, że funkcjonariusz pojedzie z zestresowaną mamą dziecka do domu oddalonego o kilka kilometrów po zapasowe kluczyki, a przy samochodzie zostanie dzielnicowa, która zaopiekuje się w tym czasie kilkuletnią córką. Policjantka, opowiadając bajki dziewczynce, obserwowała przez szybę śpiące spokojnie przez cały czas niemowlę.

Tym razem skończyło się jedynie na stresie. Ze swojej strony mogę jedynie dodać, że dobrze rozumiem, co w tamtym momencie przeżywała wystraszona mama. Jakiś czas temu sam byłem w podobnej sytuacji. Na szczęście moje dziecko było już starsze i skończyło się na instrukcjach dla trzylatka, który skutecznie samodzielnie otworzył samochód od środka.

Autor Krzysztof Kaźmierczak
Krzysztof Kaźmierczak
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków