Auto Świat Wiadomości Aktualności Szalony pościg za motocyklistą. Policyjne BMW roztrzaskane

Szalony pościg za motocyklistą. Policyjne BMW roztrzaskane

Rozbiciem motocykla i uszkodzeniem nieoznakowanego policyjnego radiowozu BMW zakończył się pościg za motocyklistą. Cała akcja rozegrała się w poniedziałek (19 czerwca) w Grudziądzu i na drogach powiatu grudziądzkiego. Oprócz pojazdów w zdarzeniu ucierpiał również kierowca jednośladu.

Policyjny pościg zakończył się zderzeniem radiowozu z motocyklem
Policja/Facebook/grudziadz.naszemiasto
Policyjny pościg zakończył się zderzeniem radiowozu z motocyklem

Wygląda na to, że sezon motocyklowy rozpoczął się już na dobre, o czym świadczy coraz większa liczba zdarzeń z udziałem kierowców jednośladów. Do jednego z nich, zresztą bardzo niebezpiecznego, doszło w poniedziałek wieczorem (19 czerwca) w Grudziądzu, gdy kierowca Kawasaki nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać policjantom z grupy Speed.

Więcej szczegółów podał serwis internetowy grudziadz.naszemiasto. Okazuje się, że powodem kontroli była nadmierna prędkość kierowcy jednośladu, który w terenie zabudowanym jechał niemal 140 km/h. Gdy policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i próbowali zatrzymać kierującego motocyklem do kontroli, ten zaczął uciekać.

Jeden z policjantów, opisując przebieg wydarzeń, wyjaśnił, że motocyklista w rażący sposób naruszył przepisy ruchu drogowego i stwarzał ogromne niebezpieczeństwo — m.in. wyprzedzał w miejscach niedozwolonych oraz na przejściach dla pieszych, a w pewnym momencie rozpędził się do niemal 200 km/h.

Ostatecznie pościg zakończył się w miejscowości Okonin. Tu uciekający motocyklista zderzył się z radiowozem BMW, którym jechali policjanci ścigający kierowcę jednośladu. W wyniku zderzenia mężczyzna doznał obrażeń i trafił do szpitala. Okoliczności wypadku ma wyjaśnić dochodzenie.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków