28 czerwca 2022 r. tuż po północy dyżurny komisariatu otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowca samochodu osobowego wjechał do zbiornika wodnego "żwirownia" na terenie Międzyrzeca Podlaskiego.

Z relacji świadka zdarzenia wynikało, że kierowca wydostał się z auta o własnych siłach przed przyjazdem służb ratunkowych, po czym oddalił z miejsca zdarzenia. Dzięki opisowi świadka policjanci szybko odnaleźli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Okazało się, że jest to 40-letni mieszkaniec gminy Drelów i w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.

 Foto: Policja

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Kierowca mówił policji, że był jedynie pasażerem

40-latek nie doznał obrażeń ciała i w rozmowie z policjantami przyznał, że podróżował autem tylko jako pasażer oraz zaprzeczył, że wsiadał za kierownicę pojazdu. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, podczas gdy funkcjonariusze zajęli się ustalaniem wszystkich okoliczności sprawy.

W sprawie zebrany został materiał dowodowy. Po wydobyciu auta funkcjonariusze potwierdzili, że w chwili zdarzenia w samochodzie znajdował się jedynie kierowca, co oznacza, że 40-latek usłyszy zarzuty. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu (10 tys. zł w sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości).