Czym różni się Twój samochód od seryjnej R8, którą można kupić w salonie?
Moje Audi R8 ma wyłącznie tylny napęd i zostało zbudowane od podstaw w zakładzie Quattro Gmbh. Samochód wyposażony jest w silnik V10. Napęd przekazywany jest za pomocą sekwencyjnej skrzyni biegów i podwójnego sprzęgła.
Dodatkowo na pokładzie znajdują się systemy wspomagające, takie jak kontrola trakcji i ABS. Ich działanie różni się nieco od tego, co można znaleźć w cywilnych pojazdach. My możemy kontrolować siłę ich działania w zależności od warunków na torze w skali od 1 do 10. Na przykład na nawierzchni suchej ustawiamy 1ASR i 1ABS, n torze mokrym np. 3ABS i 7ASR.
Głównym materiałem, który został użyty w konstruowaniu mojego Audi jest aluminium, dzięki temu samochód jest lżejszy. Z tego materiału skonstruowana jest również klatka bezpieczeństwa i rama. Nadwozie jest karbonowe.
Jakie systemy bezpieczeństwa chronią Cię podczas wyścigu?
Oprócz wspomnianych systemów ABS i ASR samochód został wyposażony oczywiście w klatkę bezpieczeństwa, sześciopunktowy pas i automatyczną gaśnicę. Wszystkie szyby są z pleksi, na przedniej naklejona jest specjalna folia, która ułatwia jej czyszczenie i chroni przed porysowaniem. Ja oczywiście podczas wyścigu mam na sobie kask i kombinezon.
Dodatkowo na pokładzie samochodu zostało zamontowane radio dwukierunkowe. Dzięki niemu jestem w stałym kontakcie z zespołem.
Czy bierzesz udział w technicznym przygotowaniu samochodu do wyścigów? Spędzasz czas z mechanikami w garażu?
Tak. Około 3-4 godziny dziennie, podczas których ustalamy set-up samochodu i pracujemy z inżynierami.
Jak wygląda twój „dzień zawodnika”? To znaczy przyjechałeś na tor Brands Hatch i…?
Przyjechałem w piątek rano. Dzień zaczęliśmy od rozmowy z inżynierami, ustaleń strategii teamu. Potem było spotkanie z organizatorem wyścigu, potem spotkanie wewnętrzne w teamie przed każdym startem i po każdej sesji jazdy.
Przed samym startem miałem dwa treningi. W sobotę i niedzielę byłem na torze od 8 rano, dzień kończyliśmy o 21.
Wyścig główny poszedł bardzo dobrze. Tempo na swojej zmianie miałem na wysokim poziomie. Jestem zaskoczony, ponieważ poprawiliśmy samochód w stosunku do wyścigu kwalifikacyjnego. Audi wróciło do gry o zwycięstwo! Dzięki temu mogliśmy rywalizować z najlepszymi, finalnie kończąc na pierwszej pozycji w Silver Cup oraz szóstej w klasyfikacji generalnej. Plan zrealizowaliśmy praktycznie z kompletem punktów w swojej klasie. W szczególności chciałbym podziękować zespołowi W racing Team za przygotowanie samochodu, którym moglismy walczyć. Tak jak mówiłem wcześniej, było sporo problemów, które wyeliminowały nas z Top 10. Wyjeżdżam z Anglii zadowolony, z kolejnym wyścigowym doświadczeniem. Wiem, że przede mną jeszcze sporo nauki, ale idzie to wszystko w dobrym kierunku. Rywalizuję z najszybszymi kierowcami GT na świecie! Każdy ma ogromną wiedzę, nie mówiąc o ambicjach. Przed sezonem założyliśmy zwycięstwo w Silver Cup i to musimy zrealizować. W klasyfikacji generalnej chcemy wrócić na podium, ale tor Brands Hatch nam na to nie pozwolił. Czas na Zandvort! Reprezentowanie polskich barw otoMoto Team w serii Blancpain GT Series to dla mnie ogromny zaszczyt. Podium jest czymś wspaniałym dla nas wszystkich…
Jak przygotowujesz swój organizm do tego, aby wytrzymał obciążenia związane z startami?
Podczas wyścigów najbardziej obciążone są ręce, siedzenie, szyja i nogi. Utrzymanie kierownicy wymaga sporo siły, dlatego przed sezonem spędzam dużo czasu na siłowni z trenerem. Od stycznia trenuję cross fit, bardzo mi to pomaga utrzymać wysoką formę. Dwa razy w tygodniu biegam, średnio po 6 kilometrów. Stosuję dietę „light box”. Nie jem słodyczy, nie pije alkoholu i nie palę papierosów.
Najlepsze tory według Ciebie to…
Brands Hatch/UK, Slovakia Ring, Zoldern/Belgia, Oschersleben/Niemcy. A mój najszczęśliwszy tor to Hockenheim w Niemczech - każdy start kończył się na podium.
Dzisiaj AudiR8 – jutro?
Chcę zostać kierowcą fabrycznym w Audi, to jest mój cel.