Auto Świat Wiadomości Aktualności Policjanci zatankowali radiowóz i zauważyli płaczącego chłopca. Ruszyli z nim w pościg

Policjanci zatankowali radiowóz i zauważyli płaczącego chłopca. Ruszyli z nim w pościg

Komenda Miejska Policji we Wrocławiu podzieliła się nietypową historią sprzed kilku dni. Funkcjonariusze drogówki dostrzegli małego chłopca, który płakał i błąkał się po budynku stacji paliw. Zainteresowali się sprawą, która przybrała nieco dramatyczny przebieg.

Autokar wycieczkowy odjechał bez chłopca
Autokar wycieczkowy odjechał bez chłopcaPolicja.pl

Opisywana sytuacja miała miejsce na jednej ze stacji paliw przy drodze ekspresowej S8 w okolicach Wrocławia. Z komunikatu dowiadujemy się, że był późny wieczór, więc pozostawione dziecko bez opieki tym bardziej mogło czuć się przerażone. Policjanci podeszli do zapłakanego chłopca. Kontakt z nim był utrudniony, ponieważ nie mówił w języku polskim.

Funkcjonariusze sprawdzili zapis monitoringu i ustalili, że w tym miejscu zatrzymał się autokar z zagranicy, którym podróżowały dzieci. Z jakiegoś powodu, zapewne nieuwagi, wycieczka pojechała dalej bez 11-latka.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Policjanci zabrali chłopca do radiowozu i ruszyli za autokarem. Jego odnalezienie znacząco ułatwił telefon komórkowy dziecka, w którym był zapisany numer do jednego z opiekunów. Dzięki temu funkcjonariusze mogli skontaktować się z wycieczką, poinformować o zgubie i umówić się na przekazanie chłopca na jednym z parkingów.

Jak informuje KMP z Wrocławia, opiekunom spadł kamień z serca. Nie kryli swojej wdzięczności za pomoc. Wszystko dobrze się skończyło, jednak policjanci pouczyli dorosłych sprawujących opiekę nad wycieczką, by uważniej nadzorowali swoich podopiecznych, ponieważ taka sytuacja nie powinna się zdarzyć.

materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków