Pościg za 21-letnim mężczyzną, który jak się później okazało miał w organizmie blisko trzy promile alkoholu, trwał kilkanaście minut. Uciekinier przez kilka kilometrów na drodze wojewódzkiej 747 stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu – wyprzedzał na trzeciego, w pobliżu przejść dla pieszych i skrzyżowań.

Nagle pijany pirat drogowy zjechał w drogę leśną, zapewne myśląc, że w ten sposób zgubi policjantów. Tak się jednak nie stało. Po pewnym czasie prowadzący Audi porzucił swój samochód i zaczął uciekać pieszo. Wtedy został zatrzymany.

Jak czytamy na stronie internetowej policji, za jazdę pod wpływem alkoholu, niezatrzymanie się do kontroli i kontynuowanie ucieczki oraz liczne wykroczenia, tj. stwarzanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, na linii podwójnej ciągłej czy też w rejonie przejścia dla pieszych, młodemu mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia. Sprawa będzie mieć swój finał w sądzie.