Z opisu nagrania wynika, że do tego groźnego zdarzenia doszło w sobotę 13 maja na skrzyżowaniu ul. Rydzowej i Lnianej w Łodzi. Kamera zamontowana w samochodzie autora filmu zarejestrowała moment, w którym kierowca czerwonego Daihatsu opuszczając rondo, zatrzymał się przed przejściem dla pieszych i przejazdem dla rowerów. Mężczyzna przepuścił dziecko i jadącą za nim dorosłą kobietę, a następnie ruszył.
Potrącił dziecko na rowerze i po chwili odjechał
Kierowca najwyraźniej nie zauważył, że przez jezdnie zamierza przejechać jeszcze dziewczynka. Auto ruszyło i uderzyło w rower, na którym jechała. Dziecko upadło na jezdnię. Mężczyzna w dalszym ciągu siedział w samochodzie.
Po chwili do auta podbiegła przejeżdżająca tamtędy nieco wcześniej kobieta. Uderzyła w drzwi od strony kierowcy, a następnie wzięła dziecko na ręce i zaczęła je uspokajać. Wtedy z samochodu wysiadł starszy mężczyzna. Wdał się w krótką dyskusję z kobietą. W międzyczasie pojawiła się grupa przechodniów, którzy ściągnęli rower z drogi.
Jak czytamy w opisie nagrania, kobieta sugerowała kierowcy Daihatsu, by ten zjechał na bok. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru się tłumaczyć. Po chwili wsiadł do auta i odjechał.
Jak informuje tvn24.pl, policja zajmuje się już tą sprawą. "Mamy ustalonego właściciela auta. Po przesłuchaniu będziemy wiedzieć, kto był kierowcą w momencie zdarzenia" — przekazała aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki. Dodała także, że potrącona dziewczynka miała mniej niż 10 lat, dlatego w świetle obowiązujących przepisów jest traktowana jako piesza, przez co mężczyzna powinien ustąpić jej pierwszeństwa. "W mojej opinii ukarany powinien zostać kierowca, który powinien otrzymać mandat w wysokości 1500 zł i 15 punktów karnych" — dodała.
Źródło: YouTube