Czeski prezydent Petr Pavel wsiadł na motor, zapomniał jednak założyć na głowę kask i popełnił wykroczenie. Nagranie powstało we wsi Rtynie w Podkarkonoszach: — Prezydent powinien przestrzegać zasad i zachowywać się odpowiednio — powiedział autor wideo, cytowany przez CNN Prima News.
Zobacz także: Straż Graniczna zatrzymała go na lotnisku. Był poszukiwany czerwoną notą Interpolu
"Przepraszam za oczywiste wykroczenie drogowe"
"Zdaję sobie sprawę z mojego błędu i przepraszam za oczywiste wykroczenie drogowe. Przez całe życie przestrzegam wszelkich środków bezpieczeństwa podczas jazdy na motocyklu, od kasku przez odzież z ochraniaczami po kamizelkę bezpieczeństwa z poduszką powietrzną. W tym przypadku udałem się na stację benzynową, aby napompować opony" — prezydent napisał na Twitterze.
Później dodał, że przejechał zaledwie 1,5 km. Stwierdził, że zachował się "głupio", a przecież "powinien świecić przykładem".
Prezydent weźmie udział w akcji Keep Respect, która pomaga poszkodowanym nie ze swojej winy. Do tego finansowo wesprze stowarzyszenie.
"Przekażę kwotę wyższą niż górna granica grzywny w postępowaniu administracyjnym orzeczona za moje wykroczenie na dobrowolną opłatę wpisową" — napisał.
Zobacz także: Pomarańczowe "koperty" w Zakopanem. Niestety, tylko dla wybranych
Petr Pavel jest głową państwa od marca 2023 r.
Źródło: Twitter, CNN Prima News